Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Restauracja „1921” w Hotelu „Pod Orłem” - w klimacie epoki minionej

MM Bydgoszcz
MM Bydgoszcz
W Hotelu „Pod Orłem” działa już restauracja, w której historia miasta spotyka się z doświadczeniami kulinarnymi z epoki minionej.

Restauracja „1921” – dlaczego taka nazwa? Ponieważ rok ten był w dziejach Bydgoszczy i samego hotelu bardzo ważny. Pierwszy i jedyny raz nasze miasto odwiedził z delegacją marszałek Józef Piłsudski.
- Na jego cześć w salach hotelu „Pod Orłem” odbył się raut – opowiada dyrektor hotelu Anna Kowalska-Szczepańska.

Poprzez wystrój sali i treść karty dań w nowej restauracji hotel nawiązuje do klimatu tamtej epoki. Na pierwszej stronie menu znajdziemy kronikę towarzyską z „Dziennika Bydgoskiego”. W środku karty są oczywiście propozycje potraw, które będą zmieniać się nieco wraz z sezonami, ze względu na dostępność składników. Karta menu nie jest obszerna.
- Mitem jest to, że potraw musi być wiele – wyjaśnia Anna Kowalska-Szczepańska. – W takim przypadku trudniej o świeżość składników, część z nich na pewno pochodzi z mrożonek. W „1921” wszystkie składniki mają być świeże.
- Nie będzie składników poprawiających smak i aromat – dodaje szef kuchni Krzysztof Grzesiński. – Kuchnia XX-lecia międzywojennego była naturalna, składniki najczęściej pochodziły z pierwszej ręki, smaki nie były zafałszowane.

Kuchnia ta była nieco lżejsza niż typowo polska, ze względu na wpływy z Francji czy z Włoch.
- Zupy gotowano wtedy na wodach mineralnych, używano głównie soli i pieprzu, wydobywając naturalny smak składników – mówi dyrektor hotelu. Jedną z potraw proponowanych w Restauracji „1921” jest rosół z kury wiejskiej. – Długo gotowany, który poprzez odpowiednie dodatki w postaci warzyw uzyskuje nieco inny smak niż ten nam znany – wyjaśniają gospodarze. – Zaczęliśmy kisić własną kapustę, która  w smaku bardzo różni się od tej kupnej. Rzadkością jest też befsztyk tatarski - siekany, nie mielony - z żółtkiem i sosem musztardowym.

Nie z każdej wiedzy na temat kuchni XX-lecia międzywojennego da się dziś skorzystać.
- Dawniej jednym z często używanych produktów były móżdżki cielęce czy wieprzowe – mówi szef kuchni. - Kuchnia tutejsza słynęła z móżdżku pod beszamelem, dziś jednak używanie takich składników jest zakazane.

W karcie jest też kilka najpopularniejszych pozycji z czasu świetlności Orbisu – z lat 1940-1190. Hotel przygotował też kulturalne nawiązania do dawnej epoki: w restauracji będą odbywać się poniedziałkowe tańce w klimacie retro i recitale.

Zobacz też:



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto