Rolnik, który gospodaruje na 8,5 ha,w marcu br. wziął ze sklepu firmy "Majkro” w Konecku (pow. aleksandrowski) bochenek chleba i dwa jabłeczniki, ale nie zapłacił za nie należnej kwoty 5 zł 40 groszy.
Nie ukradł tych towarów - jak dowodził w uzasadnieniu wyroku sędzia Krzysztof Gottwald - bowiem z wyjaśnień oskarżonego i świadków wynikało, że nie miał takiego zamiaru. Rolnik nie ukrywał bowiem, że zapłaci za towar dopiero wtedy, gdy firma "Jantur”, której szyld wisiał do niedawna nad koneckim sklepem, odda mu ponad 14 tys. złotych za zboże, które wzięła od niego w grudniu 2009 roku. Rolnik tłumaczył, że sklep należy do rodziny właścicieli "Janturu” i dlatego nie zapłacił za chleb i ciastka.Gdy tamtego marcowego dnia ekspedientka protestowała, zachęcał ją, by wezwała policję. Gdy odmówiła, sam zadzwonił, ale nie doczekał się funkcjonariuszy i odjechał.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?