Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerem z Bydgoszczy do Tlenia. Piękne widoki gwarantowane!

Joanna Pluta
Takie widoki można podziwiać w miejscowości o nieprzypadkowej nazwie Polskie Łąki. I choć trasa do Tlenia wiedzie głównie szosą, warto czasem przystanąć i popatrzeć na przyrodę.
Takie widoki można podziwiać w miejscowości o nieprzypadkowej nazwie Polskie Łąki. I choć trasa do Tlenia wiedzie głównie szosą, warto czasem przystanąć i popatrzeć na przyrodę. Joanna Pluta
Proponujemy wycieczkę rowerową z Bydgoszczy do Tlenia.

Możemy nazwać siebie szczęściarzami. Mieszkamy w regionie, w którym przyroda zapiera dech w piersiach. I na takie emocje możecie liczyć, jeśli wybierzecie się na rowerach z Bydgoszczy do Tlenia.

Trasa liczy około 63 kilometry, a to oznacza, że średnio wprawiony rowerzysta pokona ją w cztery do pięciu godzin.

Szlak jest dość łatwy (ma parę małych wzniesień), przez większość czasu jedzie się asfaltem, dlatego sprawdzi się na nim każdy rower. Niestety jest kilka minusów tej trasy. O co chodzi?

BYDGOSZCZDOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

O to, że tak naprawdę głównie jedzie się szosą, na której nie ma wydzielonego miejsca dla rowerzystów. W wielu fragmentach to szosa rzadko uczęszczana. Są jednak odcinki, na których ruch jest naprawdę spory, a niestety kierowcy rzadko szanują fakt, że rowerzysta również jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu i jeżdżą jak szaleni, nie zachowując bezpiecznej odległości od cyklistów. Koniecznie pamiętajcie, by mieć sprawne światła, odblaski i obowiązkowo kask.

Drugim minusem tej trasy jest fakt, że po drodze nie ma zbyt wielu miejsc, w których warto się zatrzymać na dłużej. Natomiast widoki, jakie można podziwiać po drodze i u celu są bezcenne.

Ale od początku. Naszą wycieczkę zaczynamy w Myślęcinku. Jedziemy do góry do Niemcza - to dla niezbyt doświadczonych rowerzystów może być dość meczący podjazd. Dalej jedziemy przez Jagodowo i Żołędowo aż do Kotomierza. Za nim fragment drogi prowadzi właściwie nieuczęszczaną trasą wzdłuż torów kolejowych.

Z Kotomierza kierujemy się do Nieciszewa, a stamtąd dość ciekawą drogą wśród pól do Łowina. Dalej są Gołuszyce, a za nimi Polskie Łąki, choć wydaje mi się, że bardziej pasowałaby nazwa Piękne Łąki. Widoki są tam niesamowite.

Niedługo później dojeżdżamy do Bukowca, w którym warto uzupełnić zapasy wody i posilić się przed dalszą drogą. Co ciekawe, na terenie gminy Bukowiec znajdziemy czternaście pomników przyrody.

Z Bukowca kierujemy się w stronę Franciszkowa. Niestety, czeka nas tu niezbyt przyjemny fragment bardzo ruchliwej drogi wojewódzkiej nr 240. Na szczęście jest krótki.

A potem zostają nam jeszcze tylko Siemkowo, Wętfie, Lniano, Mszano i dojeżdżamy do Tlenia położonego nad jeziorem Mukrz i rzeką Wdą - malowniczej miejscowości w sercu Borów Tucholskich. Warto się tam zatrzymać na dłużej - jeździć na rowerach, pływać kajakami, po prostu odpoczywać. A najlepiej zaszyć się na kilka dni w Starej Rzece, w środku lasu. A później wrócić tą samą trasą do domu. Chyba że tak zakochacie się w Borach, że nie będziecie chcieli już wrócić do Bydgoszczy.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju - 20 lipca 2017.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto