Róże przyjdą pocztą

Czy w ciągu doby można przesłać bukiet czerwonych róż z Bydgoszczy na drugi koniec świata? Można. Dostarczenie kwiatów do dowolnego miejsca w kraju zajmie nam jeszcze mniej czasu. Usługa zostanie realizowana w ciągu kilku godzin od złożenia zamówienia. Gwarantuje to poczta kwiatowa.

W naszym kraju początki poczty kwiatowej datuje się na rok 1956. Tak jak w innych państwach, jest ona oddziałem międzynarodowej organizacji Fleurop - Interflora, zrzeszającej najbardziej renomowane kwiaciarnie na świecie. Sieć zajmuje się dostarczaniem kwiatów na zamówienie. Usługę zleca się i opłaca w miejscu zamieszkania. Jest ona realizowana przez punkt znajdujący się najbliżej osoby, która ma być obdarowana kwiatami. Na życzenie klienta do bukietu dołączane są okolicznościowe bileciki.

Kwiaty na antypody

Każdy, kto chce skorzystać z usług poczty kwiatowej może złożyć zamówienie na kilka sposobów. Przez internet - wybierając adres www. kwiaty.pl. Do dyspozycji klientów są dwa katalogi: Polflora obowiązujący na terenie Polski oraz Interflora przeznaczony do zamówień międzynarodowych. W obydwu prezentowane są zdjęcia bukietów. Dla ułatwienia wyboru, większość wiązanek przypisano do określonych okazji. Usługę zamawia się po kliknięciu na wybrany produkt i wypełnieniu specjalnego formularza. Można też wybrać z komputerowego katalogu bukiet lub kompozycję, a następnie zadzwonić pod numer telefonu: (0 22) 828 95 95 i tam zlecić wykonanie usługi. W obydwu przypadkach płatności dokonuje się przelewam na konto bankowe firmy lub kartą kredytową.

Osobiście składa się zamówienia w biurze poczty kwiatowej w Warszawie lub lokalnych kwiaciarniach zrzeszonych w organizacji. Te można znaleźć niemal w każdym większym mieście powiatowym. W kwiaciarniach do dyspozycji klientów są specjalne katalogi, a obsługa pomaga klientom w dokonaniu wyboru.

W Bydgoszczy są dwa takie punkty przy ul Dworcowej 58 i Świętej Trójcy 38. Jeden mieści się też w Białych Błotach (przy ul Szubińskiej 87).
Najdłużej (kilkadziesiąt lat) z Interflorą związana jest kwiaciarnia "Narcyz" z ul. Dworcowej 58. Właścicielka punktu Wiesława Rosenthal nie jest w stanie policzyć, ile już zrealizowała wysyłkowych zamówień.

- Wysyłam kwiaty na specjalne okazje i bez żadnych okazji. Miałam klientów, którzy nie mogli jechać do Stanów Zjednoczonych na ślub bliskiej im osoby, wiec postanowili przekazać państwu młodym, że pamiętają i życzą im wszystkiego dobrego na nowej drodze życia przez posłańca i piękny bukiet. Kwiaty były dostarczone pod kościół bezpośrednio po ceremonii. Zlecenie wykonywała amerykańska kwiaciarnia. Bywało też odwrotnie, że osoby mieszkające za granicą, mające rodzinę w Bydgoszczy, gdy tylko była okazja przysyłały kwiaty do nas. Wówczas to my robiliśmy bukiety. Mieliśmy też wiele zleceń na terenie samego kraju i miasta. Utkwiło mi w pamięci jedno takie, kiedy ojciec kazał dostarczyć różę swojej córeczce na 4 urodziny. Mała była naprawdę zaskoczona, gdy otworzyła drzwi. W ostatnich latach robimy swoje, prawdziwy boom przeżywamy jednak podczas Walentynek - mówi Wiesława Rosenthal.

Pracownia florystyczna "Nastroje Natury" Barbary Cichewicz z ul. Świętej Trójcy do grona punktów poczty kwiatowej dołączyła wiosną bieżącego roku.

- Gdy zostałam zrzeszona w Interflorze miałam świadomość, że w naszym kraju zwyczaj przesyłania kwiatów wiąż jeszcze się rozwija. Od momentu wywieszenia tablicy reklamującej pocztę kwiatową było więcej pytających o zasady działania poczty, niż tych, którzy chcieli zamówić usługę. Z czasem ludzie zaczęli podchodzić ufniej do tej formy wyrażania uczuć i pojawiły się pierwsze zlecenia. Najpierw były to pojedyncze kwiaty, które wysyłane były na terenie kraju. Potem zaczęły się zamówienia zagraniczne, między innymi do Niemiec i - jak na razie - najdalej do Nowej Zelandii. Przed Dniem Matki nie nadążaliśmy z przyjmowaniem zleceń. Sami też mieliśmy sporo pracy z robieniem bukietów, które dostarczali nasi posłańcy. Ostatnio zaobserwowałam, że panowie wysyłają swoim wybrankom bez żadnej okazji długą piękną różę w pudełku. To bardzo miły zwyczaj - wyjaśnia Barbara Cichewicz.

Tanio nie jest

Poczta kwiatowa nie jest tania. Za wysłanie pojedynczej, długiej róży lub trzech mniejszych trzeba zapłacić 55 złotych, za mały bukiet sezonowy - około 90 zł. Inne wiązanki oraz wieńce, w zależności od wielkości, kosztują od 150 do 550 złotych. Warto jednak pamiętać, że każde zamówienie to wielka operacja logistyczna. Trzeba przesłać zlecenie do centrali w kraju. Stamtąd zamówienie trafia bezpośrednio do kwiaciarni znajdującej się w miejscu zamieszkania adresata. W kwiaciarni bukiet jest wykonywany, a następnie dostarczany przez specjalnego posłańca.

Nie bez znaczenia jest ekspresowy termin wykonania usługi. Interflora gwarantuje, że kwiaty zostaną dostarczone w ciągu doby niemalże w dowolne miejsce na świecie. W przypadku przesyłek zagranicznych zamówienie musi być zlecone z jednodniowym wyprzedzeniem. Na terenie Polski kwiaty trafiają do wybranej osoby po 3 - 4 godzinach od zlecenia usługi.