Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Markiem Winnickim z sanepidu w Lipnie

Redakcja
Marek Winnicki
Marek Winnicki Małgorzata Chojnicka
Rozmowa z Markiem Winnickim, kierownikiem sekcji nadzoru przeciwepidemicznego Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Lipnie na temat szczepień ochronnych.

Czym są szczepienia ochronne, bo niewątpliwie świadczą o postępie medycyny. Jakby Pan je zdefiniował?
Szczepienia ochronne stanowią jedną z największych zdobyczy współczesnej medycyny. Ratują życie oraz chronią przed powikłaniami w przebiegu wielu chorób. Zgodnie z definicją, szczepienia ochronne stanowią sztuczne uodpornianie ludzi i zwierząt przeciw chorobom zakaźnym, a ich działanie polega na pobudzaniu ustroju do wytwarzania przeciwciał, skierowanych przeciw wprowadzonym antygenom, co stwarza stan czynnej odporności organizmu. Jest ona stosunkowo długotrwała, a nawet utrzymująca się przez całe życie.

To właśnie dzięki szczepieniom ochronnym udało się wyeliminować jedną z najgroźniejszych chorób zakaźnych, jaką jest ospa prawdziwa. To szczepienia ochronne przeciwko chorobom wieku dziecięcego - odrze, śwince i różyczce - uchroniły przed zachorowaniem i powikłaniami miliony dzieci. Po narodzinach dziecko posiada przeciwciała wytworzone przez matkę. Niestety, zanikają one po około dwóch, sześciu miesiącach życia, a niewykształcony system odpornościowy nie jest w stanie poradzić sobie z zagrożeniem, jakim są wirusy i bakterie. Dlatego konieczne jest wytworzenie u niego odporności poprzez podanie szczepionek. Bardzo ważne jest również to, że szczepionki działają szybko i wpływają nie tylko na odporność osób szczepionych, ale również na odporność populacji.

Od lat zyskuje na sile ruch antyszczepionkowy. Jego aktywiści zarzucają, że szczepionki prowadzą do groźnych powikłań, a nawet wywołują autyzm. Nie wyrażają zgody na poddanie swych dzieci szczepieniom ochronnym. Jak duża jest to skala w powiecie lipnowskim?

W rejestrze Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lipnie na koniec ubiegłego roku znajdowało się 57 osób uchylających się od szczepień, czyli rodziców nieszczepionych dzieci. Na koniec 2017 r. liczba ta wynosiła 37. W roku 2018 zarejestrowano 27 nowych osób, uchylających się od obowiązkowych szczepień ochronnych. Natomiast sześć osób zdecydowało się na wykonanie tego obowiązku.

Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Lipnie wydał ogółem do końca 2018 roku 56 upomnień, zawierających wezwanie do wykonania obowiązku szczepień z zagrożeniem skierowania sprawy na drogę egzekucji administracyjnej. Wystawił 35 tytułów wykonawczych oraz skierował 35 wniosków do Wojewody Kujawsko-Pomorskiego o egzekucję administracyjną obowiązku szczepienia.

Czym rodzice argumentują swoją decyzję?

Głównie względami zdrowotnymi swoich dzieci. Wymieniają, że szczepionki podawane są za wcześnie i należy poczekać, aż układ odpornościowy dojrzeje, powodują autyzm i niepożądane odczyny poszczepienne, zagrażające zdrowiu i życiu dziecka. Podkreślają też, że szczepionki to spisek firm farmaceutycznych. Dzięki szczepieniom wiele chorób zniknęło i ludzie nie widzą spustoszeń, do jakich prowadziło na przykład polio. Nie czują tego zagrożenia, a ich dzieci nie chorują, bo inne zostały zaszczepione.

Szczepienia są obowiązkowe, ale ...

Dużo jest niepożądanych odczynów poszczepiennych?

W Polsce system monitorowania niepożądanych odczynów poszczepiennych został wprowadzony w 1996 roku i opiera się na zaleceniach Światowej Organizacji Zdrowia w zakresie monitorowania bezpieczeństwa szczepień. Od 2004 roku zarejestrowaliśmy łącznie 43 niepożądane odczyny poszczepienne. W tym 14 po zaszczepieniu szczepionką przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi, dziewięć po szczepionce przeciwko polio, osiem po szczepieniu przeciwko Hib. Tu może wyjaśnię, że jest to niebezpieczna dla dzieci bakteria, powodująca groźne choroby, a nawet sepsę. Osiem po szczepionce przeciwko gruźlicy oraz po jednym przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, odrze, śwince i różyczce oraz pneumokokom i przeciwko odrze, śwince i różyczce.

Poza szczepieniami obowiązkowymi są również szczepienia zalecane. Czym rodzice powinni się kierować, decydując się na podanie ich dzieciom?

Szczepienia zalecane zawarte w Programie Szczepień Ochronnych są tak samo ważne, jak szczepienia obowiązkowe. Niestety, ich mnogość może wywołać wśród rodziców konsternację, szczególnie wówczas, gdy nie mają oni wiedzy na dany temat. Nie można przecież popadać w kolejną skrajność i fundować dziecku wszystkich możliwych szczepień. Najlepiej porozmawiać z lekarzem, który, znając kondycje zdrowotną dziecka, jest w stanie rodzicom doradzić. Umiar i rozsądek sprawdzają się w każdej dziedzinie życia.

Na jakie szczepionki zalecane najczęściej decydują się mieszkańcy powiatu lipnowskiego?

Zdecydowanie przeciwko grypie. W ubiegłym roku zaszczepiło się 1621 osób. Przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu – 61 osób, a przeciwko biegunce rotawirusowej – 55.

W jaki sposób staracie się nakłonić rodziców uchylających się od szczepień do zmiany decyzji?

Już 29 maja w Zespole Szkół im. R. Traugutta w Lipnie odbędzie się konferencja pn. „Szczepienia ochronne – jak zachęcić nieprzekonanych”. Zaproszenie przyjął dr. n. med. Paweł Grzesiowski, Sekretarz Zespołu Ekspertów do Spraw Programu Szczepień Ochronnych, Fundacja „Instytut Profilaktyki Zakażeń”. Wygłosi on wykład pt. „Szczepienia jako ochrona dla jednostki i społeczności lokalnej”.

A jak wygląda sytuacja ze szczepieniami przeciwko wściekliźnie w przypadku pokąsań przez zwierzęta?

W ubiegłym roku 15 osób poddano szczepieniu przeciwko wściekliźnie, bo zostały pogryzione przez zwierzęta, których właścicieli nie udało się ustalić. W tym roku mamy 25 pokąsań przez psy i koty. Sześć z nich wiązały się podaniem szczepionki. Jeśli kogoś ugryzie zwierzę powinien zostać skierowany przez lekarza rodzinnego do poradni chorób zakaźnych. O podaniu szczepionki decyduje lekarz. Jest to pięć dawek, podawanych w określonych odstępach czasowych. Obecnie zastrzyki są robione w ramię, a nie jak było to dawniej w mięsień brzuszny. Dlatego nie są aż tak nieprzyjemne.

Dziękuję za rozmowę.

Stop Agresji Drogowej, odcinek 7. Włos się jeży na głowie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rozmowa z Markiem Winnickim z sanepidu w Lipnie - Gazeta Pomorska

Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto