Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Są nowe dowody w sprawie śmierci 16-letniego Piotra z Ciela. Śledztwo zostało przedłużone

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Ciało młodego mieszkańca Ciela znaleziono w zbiorniku po żwirowni w Olimpinie.
Ciało młodego mieszkańca Ciela znaleziono w zbiorniku po żwirowni w Olimpinie. Tomasz Czachorowski
Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Południe przedłużyła postępowanie, które ma wyjaśnić okoliczności śmierci nastolatka. Jego zaginięciem pod koniec maja i późniejszymi poszukiwaniami żyli mieszkańcy Bydgoszczy i okolicznych miejscowości.

Zobacz wideo: Tak wyglądały poszukiwania 16-letniego Piotra z Ciela pod Bydgoszczą

- W tej sprawie zostały złożone kolejne wnioski dowodowe i prokurator je realizuje poważnie podchodząc do tej kwestii - mówi Włodzimierz Marszałkowski, szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe.

O jakie nowe dowody w sprawie może chodzić? Na to pytanie mógłby odpowiedzieć prokurator referent, który - jak zaznacza prok. Marszałkowski - może się odnieść merytorycznie do sprawy.

Nieoficjalnie wiadomo, że to rodzina zmarłego chłopaka nie zgadza się z pewnymi ustaleniami śledczych w tej sprawie.

- Moja rodzina nie udziela informacji na ten temat, proszę się kontaktować z prokuraturą i policją - to krótka odpowiedź od jednego z rodziców nastolatka.

Sprawy nie chce komentować również adwokat, pełnomocnik bliskich zmarłego Piotra, mec. Szymon Domek: - Państwo N. po prostu nie mogą udzielać informacji na temat prowadzonego śledztwa, bo naraziliby się tym samym na odpowiedzialność karną. Ja sam z kolei jestem związany tajemnicą adwokacką.

Przypomnijmy, że Piotr N., mieszkaniec Ciela zaginął w sobotę 30 maja 2020 roku. Tamtego dnia po godzinie 17 wyszedł z domu nie informując, dokąd się udaje. Później tamtej nocy - jak wynika z zeznań świadków, jego znajomych - około godziny 22 miał wysiąść z autobusu międzygminnej linii 96. Opuścił pojazd jednak dwa przystanki wcześniej niż zwykle. Do przejścia miał ponad 9 kilometrów.

Zagadkowa śmierć

Trwały intensywne poszukiwania zaginionego. Policja przy wsparciu grupy poszukiwawczej PCK i jednostek straży pożarnej m.in. z OSP Białe Błota, OSP Gościeradz z psem poszukiwawczym i grupy Bizon przeczesywali m.in. rejony Zielonki, Ciela czy ogródków działkowych w Lisim Ogonie. Nurkowie sprawdzali akweny wodne i kanały. Użyto też prywatnego helikoptera z kamerą termowizyjną.

Ciało Piotra znaleziono po tygodniu poszukiwań w stawie w miejscowości Olimpin. Ten zbiornik długości około dwustu metrów, a szerokości przekraczającej nieco siedemdziesiąt jest zbyt duży, by nazwać go oczkiem wodnym, ale za mały, by określić go mianem sztucznego jeziora. Sztucznego, bo powstałego w miejscu dawnego wyrobiska żwirowni. Mieszkańcy mówią o nim po prostu „mała żwirownia”. Staw jest otoczony łąkami i polami. To miejsce, które upodobali sobie okoliczni wędkarze; podobno można tam złowić półtorametrowe sumy.

Trwa głosowanie...

Czy w tym roku będziesz w Bydgoszczy wspierał Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy?

W sprawie pojawił się świadek. Do rodziny zaginionego zgłosił się kierowca Bolta (prywatnej taksówki), który rozpoznał zaginionego po publikacji wizerunku 16-latka na naszym portalu. Taksówkarz miał kurs w nocy z soboty (30 maja) na niedzielę (31 maja), czyli wtedy, kiedy zaginął Piotr.

- Kierowca Bolta widział mojego brata około 1 w nocy, stojącego na przystanku w Cielu. Nagle na ten przystanek podjechał samochód marki Opel Astra z dwiema osobami w środku. Mój brat wsiadł do tego auta. Kierowca taksówki pojechał za nimi, opel zabrał mojego brata na ogródki działkowe w Lisim Ogonie - powiedziała nam siostra zaginionego, podając szczegółowy opis samochodu.

- Potwierdzam, że policjanci poszukują samochodu najprawdopodobniej marki Opel Astra, którego kierujący mógł widzieć zaginionego 16-latka - wyjaśniał st. asp. Piotr Duziak.

Poszukiwany jest srebrny opel astra w wersji hatchback ze zderzakami w kolorze nadwozia i przyciemnianymi tylnymi szybami, podwójnym wydechem i tylnymi lampami LED. Na klapie bagażnika na ukos widnieje napis: „Lubię zapierdalać”. Do tego auta z przystanku w Cielu miał wsiąść zaginiony 16-latek.

Wersji o nocnym spotkaniu 16-latka z osobami poruszającymi się oplem nie potwierdza na razie prokuratura.

- Te informacje się póki co nie potwierdzają. Zaznaczam jednak, że śledztwo jest na wstępnym etapie - mówił wtedy prok. Marszałkowski.

W sprawę poszukiwań chłopca włączył się na początku czerwca również były detektyw Krzysztof Rutkowski. Zaginionego szukano, m.in. za pomocą drona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto