Trzyletni Krystian, który w poniedziałek wypadł przez okno jednej z kamienic w Wąbrzeźnie, czuje się coraz lepiej. Do wypadku doszło, gdyż dziecko zostało w domu bez opieki. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.
Krystian mieszka z mama, tatą i starszym rodzeństwem w kamienicy przy ulicy Sikorskiego. W poniedziałek przed południemt trzylatek został z tatą. Z ustaleń policji wynika, że ten po pewnym czasie uznał, iż musi szukać pracy i wyszedł. Zostawił otwarte okno. Chłopczyk wspiął się na parapet i wypadł. Na szczęście upadł na piasek. Trafił do szpitala.
Policja wszczęła postępowanie w kierunku przestępstwa z artykułu 160 paragraf 2 kodeksu karnego, czyli narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia osoby pozostającej pod opieką. Niefrasobliwemu ojcu grozi za to kara grzywny, ograniczenie wolności lub więzienie. Zależy to od obrażeń, jakich doznał chłopiec, a co za tym idzie, od kwalifikacji czynu.
- Dziecko czuje się coraz lepiej. Ma ogólne potłuczenia, podejrzewano wstrząśnienie mózgu, ale to się nie potwierdziło. Nie stwierdzono też żadnych urazów wewnętrznych - mówi komisarz Ireneusz Piszczatowski, zastępca komendanta wąbrzeskiej policji. - Na razie jeszcze trudno stwierdzić coś pewnego, ale prawdopodobnie ojcu chłopca postawiony zostanie zarzut niedopełnienia obowiązku opieki i narażenia dziecka na niebezpieczeństwo.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?