Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Samotna mama w ciąży i z dwójką dzieci w Bydgoszczy. Chłopcy marzą o grach komputerowych, mama... o pralce

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Bydgoszczanka po rozstaniu zorientowała się, że jest w ciąży. Została z dwoma synkami. W styczniu 2022 ponownie zostanie mamą.
Bydgoszczanka po rozstaniu zorientowała się, że jest w ciąży. Została z dwoma synkami. W styczniu 2022 ponownie zostanie mamą. Pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
34-latka z Bydgoszczy rozstała się z partnerem wiosną 2021. Wyprowadziła się z dziećmi, a po miesiącu okazało się, że jest z nim w ciąży. - Normalnie sobie radzimy, ale nie od święta – przyznaje Asia.

Bydgoszczanka z czasów dzieciństwa zna o 8 lat starszego Igora, właściwie z podwórka. Ich drogi się rozeszły, gdy mieli po naście lat. I ona, i on, założyli swoje rodziny.

- Po rozwodzie z mężem zostałam sama z dwójką synków - wspomina Asia. - Przypadkowo spotkałam Igora na mieście. Zaczęliśmy się widywać. Zostaliśmy parą. Razem zamieszkaliśmy w mieszkaniu jego brata. Nie przeszkadzało mi, że był w więzieniu. To, że ma czworo dzieci z poprzedniego związku – też nie.

Między Asią a Igorem tylko na początku działo się dobrze.

- Potem zaczęły się kłótnie – opowiada kobieta. - Podejrzewał mnie o zdrady. Uroił sobie, że wychodzę na randki, a ja przecież wychodziłam do pracy. Coraz częściej pił. Zauważyłam też, że strofuje moje dzieci. Obrażał i je, i mnie. Krzyczał na nas. Ja chodziłam do pracy, on nie, jedynie fuchy łapał. Sytuacja do tego stopnia stała się napięta, że zgłosiłam go jako sprawcę przemocy domowej.

Asia postanowiła się rozstać z Igorem. - Poszukałam innego mieszkania do wynajęcia, spakowałam dzieci i siebie. Wyprowadziliśmy się. Znalazłam też nową pracę jako kucharka. Układaliśmy sobie nowe życie we trójkę.

Niecały miesiąc po wyprowadzce kobieta źle się poczuła. - Okazało się, że jestem w ciąży z Igorem – kontynuuje. - Dla mnie szok, dla niego też. Tak, to była chwila słabości. Wyszło, jak wyszło.

Czytelniczka nie zamierza wrócić do partnera. - Dla mnie to rozdział zakończony, chociaż Igor ma momenty, że mówi, abyśmy znowu razem byli. Podejrzewam, że wcale nie chodzi mu o odzyskanie nas, ani o dziecko, które się urodzi. Ma już czworo dzieci z inną kobietą, a niezbyt się nimi interesuje. Zależy mu na wycofaniu pozwu. Nie wycofam.

Samotna mama jest teraz w 33. tygodniu ciąży. - Ze względu na stan zdrowia musiałam zrezygnować z pracy. Nie jestem w stanie dźwigać ciężkich kotłów. Zresztą mi też coraz ciężej. Tym bardziej, że lekarz nakazał mi leżeć, ponieważ ciąża zagrożona.
Kobiecie pomagają jej mama i przyjaciółka. - Mama opiekuje się chorym bratem, przyjaciółka ma niepełnosprawne dziecko. Mimo swoich obowiązków i kłopotów, jeszcze moim synom i mi pomagają. One i moje dzieci zaprowadzą, przyprowadzą ze szkoły. I w domu pomogą. Po domu jakoś się poruszam.

Ciężarna z dziećmi wynajmuje mieszkanie od osoby prywatnej. - Może i bym miała szansę na mieszkanie komunalne, ale opłaty są porównywalne, a tutaj podpisałam umowę od razu na 10 lat. Zresztą musiałabym czekać latami na przydział lokalu od gminy albo dałaby mi szybciej, lecz do remontu. Remont kosztowałby przynajmniej kilkanaście tysięcy złotych. Ja takich pieniędzy nie mam. Wydajemy na bieżąco.

Nasza rozmówczyni mówi o dochodach 3-osobowej rodziny.

- Dostaję na dzieci alimenty, to dwa razy po 450 złotych. Dochodzi po 500 plus na każde dziecko. Mam też rodzinne w wysokości 248 zł. Co miesiąc za mieszkanie płacę około 1600 zł, w tym 1100 zł to kwota dla właściciela. Pozostałe koszty dotyczą mediów. Dobrze, że miasto przyznało nam dodatek mieszkaniowy, to 530 zł miesięcznie, więc za mieszkanie płacę prawie 1000 zł.

Kobieta zapewnia, że finansowo radzi sobie, jak może. - Nie poradzę sobie jednak przed świętami Bożego Narodzenia. Nie dlatego, że jestem sama z dziećmi i tęskno nam do Igora. To dlatego, że dzieci, wiadomo, chciałyby dostać prezenty. Chłopcom marzą się pady do konsoli i gry Minecraft. Nie dam rady im kupić. Dorobiłabym, bo nigdy nie miałam problemu ze znalezieniem fuchy. Teraz, gdy muszę leżeć, szansa na dodatkowych parę groszy przepadła.

Ciężarna też ma marzenie, dość nietypowe. - Chciałabym... pozbyć się dwóch starych pralek. Jak pierwsza przestała chodzić, ludzie ofiarowali mi inną, używaną. Ta się zepsuła po dwóch dniach, nie warto jej naprawiać. Mam trzecią, ale niepodłączoną. W łazience stoją dwie stare, więc nowej nie zmieszczę. A nie ma nikogo, kto dwie niesprawne by wziął na złom i w łazience podłączył trzecią.

Asia ostatni raz widziała Igora w maju 2021. Parę razy pisał i dzwonił. - Nie łudzę się, że zainteresuje się dzieckiem po porodzie, a ten mam planowany na styczeń 2022. Dziecko będzie nosiło moje nazwisko. Tak zdecydowałam.

Sąd zainteresował się sprawą przemocy, którą zgłosiła 34-latka. W lutym 2022 ma odbyć się pierwsza rozprawa.

PS. Na prośbę kobiety imiona zostały zmienione.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Samotna mama w ciąży i z dwójką dzieci w Bydgoszczy. Chłopcy marzą o grach komputerowych, mama... o pralce - Gazeta Pomorska

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto