Starszy, schorowany mężczyzna od 2007 roku figuruje jako bezdomny na liście osób oczekujących na przydział mieszkania socjalnego.
- Kilkanaście dni temu dowiedziałem się, że miasto ma dla mnie lokum - opowiada pan Antoni. - Ucieszyłem się, bo zima daje się nam we znaki. W prowizorycznym domu, w którym mieszkam, strop podtrzymywany jest przez belki. Dom w każdej chwili może się zawalić.
Niestety, radość starszego mężczyzny nie trwała długo.
- Okazało się, że mieszkanie, które mi przydzielono, to całe 8 metrów kwadratowych - mówi Antoni Kuczkowski. - Ale nie to jest najważniejsze. W izbie nie ma toalety. Mam 75 lat i chorą prostatę. W nocy z ubikacji korzystam kilka, czasem nawet kilkanaście razy. Tymczasem toaleta w kamienicy, w której zaproponowano mi mieszkanie, znajduje się na zewnątrz, w podwórku. Musiałbym więc schodzić najpierw z piętra, a później iść na dwór. Nie tego się spodziewałem po tylu latach błagania i oczekiwania na mieszkanie. Gdybym był zdrowy, nawet bym się nie zastanawiał. W tej jednak sytuacji zaproponowanie mi takiego lokum to kpina. Musiałem z niego zrezygnować - załamuje ręce mężczyzna.
W zasobach miasta jest ok. 80 lokali socjalnych. Na liście osób oczekujących na takie mieszkania ponad 130 rodzin. - Lokal socjalny to lokal o obniżonym standardzie - tłumaczy Anna Rosińska, kierownik referatu komunalnego i ochrony środowiska w Urzędzie Miasta w Łęczycy. - Zarówno WC, jak i łazienka mogą znajdować się w takich mieszkaniach na zewnątrz. Znamy dokładnie sytuację pana Antoniego. Wiemy, że jest starszy i schorowany.
Kierownik zapewnia, że zarówno wiek, jak i stan zdrowia mężczyzny zostały wzięte pod uwagę, gdy zaproponowano mu mieszkanie. - Staraliśmy się, by było to lokum z centralnym ogrzewaniem - mówi Anna Rosińska. - Kamienica przy ulicy Poznańskiej była termomodernizowana i warunki mieszkaniowe są w niej o wiele lepsze niż jeszcze kilka lat temu. Niestety, nie mieliśmy lokalu z łazienką. Akurat w tym mieszkaniu nie ma możliwości technicznych, ani też miejsca, by wygospodarować tam toaletę. Lepszego mieszkania dla jednej osoby akurat nie mamy. Zaproponowaliśmy najlepszy lokal, jakim dysponujemy.
Czy jest szansa, że mężczyźnie zostanie zaproponowany nowy lokal? - W listopadzie przyszłego roku przy ulicy Kaliskiej powstaną nowe lokale (pierwsze od czasu powstania samorządu terytorialnego- przyp. red.) - mówi Anna Rosińska. - Sytuacja powinna być nieco lepsze. W tej chwili, by zaproponować komuś lokum, musi on zostać zwolniony przez poprzedniego lokatora.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?