Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ślady naszych przodków nad Wisłą w Fordonie

Milena Andrzejewska
Filip Kowalkowski
Trwają kolejne wykopaliska w fordońskim Wyszogrodzie. Archeolodzy poszukują śladów z różnych osad. Znaleźli m.in. groby i paleniska.

Wyszogród. Miejsce zainteresowania archeologów już od 1991 roku. To tu Instytut Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu na zlecenie Miejskiego Konserwatora Zabytków prowadzi prace wykopaliskowe.

- Działamy w Wyszogrodzie od 2012 roku w ramach programu badań pomorskich grodzisk - tłumaczy dr archeologii Jacek Bojarski. - Wytyczyliśmy strefy ochrony konserwatorskiej z racji znalezionych fragmentów cmentarzyska. Udało nam się odkryć relikty osiedla z wczesnego średniowiecza z pozostałościami osad z dwunastego i trzynastego wieku - dodaje dr Bojarski.

Na pytanie dlaczego akurat Wyszogród, dr Bojarski odpowiada: - Jest to obiekt historyczny. Wzmianki o nim można znaleźć już w opisach Galla Anonima. Nie moglibyśmy przejść obok tego obojętnie. Jak twierdzi archeolog, znaleziono także cmentarzysko nowożytne z siedemnastego wieku i 65 grobów. Aktualny etap badań został zlecony i finansowany jest przez Spółkę Cegielni Polskich. To na dawnym terenie tej firmy prowadzone są wykopaliska. - Mamy za zadanie sprawdzić zasięg odkrytego cmentarza. Właściciele spółki chcą upewnić się, czy teren ich dawnej firmy nie stanowi elementu obiektu konserwatorskiego. Natrafiliśmy na bardzo dobrze zachowane pozostałości z okresu wczesnego średniowiecza oraz grób szkieletowy, który nie ma nic wspólnego z odkrytym wcześniej cmentarzyskiem - tłumaczy dr Bojarski.

- Są to niezbite dowody funkcjonowania w tym miejscu osad. W głębi rowów zaznaczyliśmy miejsca, gdzie kiedyś mieściły się paleniska w chatach - dodaje naukowiec.

Sebastian Kalinowski, pracownik Instytutu Archeologii UMK, informuje, że oprócz przedmiotów i szczątków ludzkich, znaleziono także ślady ziemi uprawnej. - Odkryliśmy humus, jest to rodzaj gleby, którą najprawdopodobniej wykorzystywano do uprawy roli - dodaje Sebastian Kalinowski. Archeolodzy zgodnie twierdzą, że bardzo im zależy, aby nic nie zostało zniszczone. - Przyjęliśmy metodę najlepszą i najbardziej skuteczną - podkreślają.

- Tereny sprawdzamy wykopami sondażowymi, które sięgają długości stu pięćdziesięciu metrów. Zatem jeżeli udaje nam się cokolwiek znaleźć, to działamy według wyznaczonych procedur oraz własnych zasad badań w taki sposób, aby odkryć jak najwięcej.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto