Czytamy: – Lekcję o tym, że jestem gorzej urodzony, bo na wsi, nie w Bydgoszczy, odebrałem z ust panów Bruskiego i Olszewskiego. To szczególna lekcja w naszym mieście dotkliwie doświadczonym przez Niemców w latach okupacji. Przez nazistów, którzy dzielili mieszkańców Bydgoszczy na tych lepiej i gorzej urodzonych. Dzielili na prawdziwych obywateli i polskie śmieci. Swego rodzaju powtórka? - z podpisu wynika, że autorem tych słów jest Konstanty Dombrowicz.
Michał Sztybel, szef sztabu wyborczego prezydenta, nie widzi w publikacji nic zdrożnego. - To nie jest porównanie tylko zestawienie faktów - tłumaczy.
Zdaniem posła Pawła Olszewskiego, - To absolutnie skandaliczne zachowanie. Pan Dombrowicz mówi jasno: "kto nie ze mną, ten przeciwko mnie”. To właśnie on chce podzielić mieszkańców - twierdzi parlamentarzysta.
List Otwarty Bruskiego
W odpowiedzi na te słowa, Rafał Bruski wystosował list do członków komitetu honorowego Dombrowicza - Na ostatniej stronie tej publikacji znalazł się tekst „Pewnej rodziny krótka historia” opisujący dzieje rodziny Dombrowiczów oraz skład komitetu honorowego zawierający Państwa imiona, nazwiska czy tytuły naukowe i zawodowe - pisze Bruski - Najbardziej godzące we mnie jako człowieka jest odniesienie tej opartej na fałszu tezy o dyskryminacji do działań Niemców w czasie okupacji hitlerowskiej, w szczególności jednoznaczne sugerowanie, że tak jak oni myślę i tak będę działać. W ciągu ostatnich miesięcy kilkukrotnie byłem atakowany przez Konstantego Dombrowicza, tym razem zdecydowanie najostrzej. Każdorazowo niesprawiedliwie. Całe życie staram się być prawym człowiekiem, dobrym ojcem i obywatelem, służyć Polsce. Wypełniam powierzane mi obowiązki służbowe w sposób sumienny, zgodny z prawdą i prawem. (pełna treść listu pod tym artykułem). Na zakończenie swojego listu Bruski pyta członków komitetu - Pytam się zatem publicznie: czy zgadzacie się Państwo z opisanymi powyżej, a dotyczącymi mnie, poglądami osoby, która korzysta w kampanii wyborczej z Państwa imion, nazwisk oraz wielkiego dorobku zawodowego i życiowego? – Bruski nie ukrywa, że czeka na odpowiedź.
Najprawdopodobniej sprawa publikacji w ,,Kurierze Wyborczym” trafi w trybie wyborczym przed oblicze sądu. To znaczy, że jej rozstrzygnięcie możemy poznać już w ciągu najbliższych dni.
Wiesz coś więcej? Napisz do nas
Poinformuj nas o imprezie
Dodaj swój obiekt do bazy
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?