Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słowa bolą, słowa dzielą...

(gaz)
Stanisław Gazda
Do części bydgoskich domów trafił ,,Kurier Wyborczy” publikacja komitetu ,,Miasto dla Pokoleń” łudząco podobny do Biuletyn Miasta Bydgoszczy ,,Kuriera Ratuszowego”. W jednej z publikacji tam zawartych Prezydent Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz sugeruje, że Rafał Bruski, jego rywal w wyborach oraz poseł Paweł Olszewski posługują się metodami podobnymi do nazistowskich.

Czytamy: – Lekcję o tym, że jestem gorzej urodzony, bo na wsi, nie w Bydgoszczy, odebrałem z ust panów Bruskiego i Olszewskiego. To szczególna lekcja w naszym mieście dotkliwie doświadczonym przez Niemców w latach okupacji. Przez nazistów, którzy dzielili mieszkańców Bydgoszczy na tych lepiej i gorzej urodzonych. Dzielili na prawdziwych obywateli i polskie śmieci. Swego rodzaju powtórka? - z podpisu wynika, że autorem tych słów jest Konstanty Dombrowicz.

Michał Sztybel, szef sztabu wyborczego prezydenta, nie widzi w publikacji nic zdrożnego. - To nie jest porównanie tylko zestawienie faktów - tłumaczy.

Zdaniem posła Pawła Olszewskiego, - To absolutnie skandaliczne zachowanie. Pan Dombrowicz mówi jasno: "kto nie ze mną, ten przeciwko mnie”. To właśnie on chce podzielić mieszkańców - twierdzi parlamentarzysta.

List Otwarty Bruskiego
W odpowiedzi na te słowa, Rafał Bruski wystosował list do członków komitetu honorowego Dombrowicza - Na ostatniej stronie tej publikacji znalazł się tekst „Pewnej rodziny krótka historia” opisujący dzieje rodziny Dombrowiczów oraz skład komitetu honorowego zawierający Państwa imiona, nazwiska czy tytuły naukowe i zawodowe - pisze Bruski - Najbardziej godzące we mnie jako człowieka jest odniesienie tej opartej na fałszu tezy o dyskryminacji do działań Niemców w czasie okupacji hitlerowskiej, w szczególności jednoznaczne sugerowanie, że tak jak oni myślę i tak będę działać. W ciągu ostatnich miesięcy kilkukrotnie byłem atakowany przez Konstantego Dombrowicza, tym razem zdecydowanie najostrzej. Każdorazowo niesprawiedliwie. Całe życie staram się być prawym człowiekiem, dobrym ojcem i obywatelem, służyć Polsce. Wypełniam powierzane mi obowiązki służbowe w sposób sumienny, zgodny z prawdą i prawem. (pełna treść listu pod tym artykułem). Na zakończenie swojego listu Bruski pyta członków komitetu - Pytam się zatem publicznie: czy zgadzacie się Państwo z opisanymi powyżej, a dotyczącymi mnie, poglądami osoby, która korzysta w kampanii wyborczej z Państwa imion, nazwisk oraz wielkiego dorobku zawodowego i życiowego? – Bruski nie ukrywa, że czeka na odpowiedź.
Najprawdopodobniej sprawa publikacji w ,,Kurierze Wyborczym” trafi w trybie wyborczym przed oblicze sądu. To znaczy, że jej rozstrzygnięcie możemy poznać już w ciągu najbliższych dni.

Wiesz coś więcej? Napisz do nas
Poinformuj nas o imprezie
Dodaj swój obiekt do bazy

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto