Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Socjalny bar mleczny w bydgoskiej bazylice ma już piękną nazwę. Otwarcie niebawem

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Prace w pomieszczeniu po dawnej kaplicy w bydgoskiej bazylice, gdzie powstanie socjalny bar mleczny, nabierają tempa.
Prace w pomieszczeniu po dawnej kaplicy w bydgoskiej bazylice, gdzie powstanie socjalny bar mleczny, nabierają tempa. Arkadiusz Wojtasiewicz
"Dzięgielówka" - tak nazywał się będzie socjalny bar mleczny, który powstaje w dawnej kaplicy w bydgoskiej bazylice. Prace remontowe nabierają tempa. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za trzy miesiące otworzy swoje drzwi.

Zobacz wideo: Rok 2023 w Bydgoszczy ogłoszony został rokiem Andrzeja Szwalbego

od 16 lat

- Sporo już udało się zrobić - mówi ks. Sławomir Bar CM, proboszcz bydgoskiej bazyliki i zarazem superior Domu Zgromadzenia Misji. - Położona została posadzka, zamontowane zostało ogrzewanie podłogowe. Wszystkie media np. gaz, woda czy kanalizacja są już podłączone. Aktualnie powstają lekkie ścianki, które oddzielą wyraźnie część kuchenną od jadalni, którą planujemy na 80-100 miejsc.

Socjalny bar mleczny od niedawna ma już swoją nazwę.

- Będzie nazywał się "Dzięgielówka" - mówi ks. Bar. - "Ogrzewalnia u Miecia", która przez jakiś czas mieściła się w tej kaplicy, upamiętnia księdza Mieczysława Kozłowskiego - dawnego proboszcza, z kolei "Dzięgielówka" upamiętni nieżyjącego już kapłana, byłego wikariusza naszej parafii. Ksiądz Dzięgiel dbał o rodziny ubogie, założył nawet fundację, która im pomagała, a ponadto kochał zwierzęta. Można powiedzieć, że był to taki nasz bydgoski Święty Franciszek. I właśnie w podziękowaniu mu za całe dobro, jakie czynił za życia, postanowiliśmy nazwać ten bar mleczny od jego nazwiska.

To ma być miejsce spotkań dla osób samotnych

Nazwa doskonale wpisuje się w ideę tego miejsca.

- Chcemy, aby było to miejsce spotkań dla osób samotnych, starszych - mówi ks. Sławomir Bar. - Wiele z nich ledwo wiąże koniec z końcem, ale nie chcą się czuć żebrakami. Gdyby posiłki były za darmo, mogliby krępować się tu przyjść. Dlatego za przysłowiową złotówkę będą mogli tu zjeść ciepły posiłek, porozmawiać sobie z innymi gośćmi baru, sympatycznie spędzić czas. Przy okazji będą mieli poczucie, że płacąc za posiłek złotówkę wspierają bezdomnych. Zależy nam, żeby stworzyć tu miłą atmosferę, by właśnie tacy ludzie poczuli się zaopiekowani.

Otwarcie baru mlecznego planowane jest za 3 miesiące

Prace w "Dzięgielówce" są już zaawansowane. - Liczymy, że za trzy miesiące nasz bar mleczny zacznie działać - mówi ks. Sławomir Bar. - Mamy zatrudnionego swojego kucharza, ale przy przygotowywaniu posiłków pomagać będą także wolontariusze. Nadal, oczywiście, za darmo będziemy wydawać obiady osobom bezdomnym i potrzebującym.

W kaplicy adaptowanej teraz na potrzeby socjalnego baru mlecznego do lat 80. mieściła się sala wykładowa. - W czasach stanu wojennego odbywały się tu z kolei katechezy, chrzty i Komunie Święte - mówi ks. Sławomir Bar. - W pandemii przez jakiś czas pomieszczenie służyło ogrzewalni, która teraz także mieści się w lewym skrzydle bazyliki, ale w innym miejscu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto