Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sportowe Podsumowanie Tygodnia

Maciej Łyk
Maciej Łyk
W minionym tygodniu Bydgoszcz po raz kolejny gościła najlepszych lekkoatletów walczących w kolejnej edycji Pedro`s Cup.

Z reprezentantów Polski najlepiej zaprezentowała się Anna Rogowska, która skokiem na wysokość 4,81m pobiła halowy rekord Polski i wygrała konkurs skoku o tyczce.
Kolejnej kompromitującej porażki doznali we własnej hali siatkarze Delekty Bydgoszcz, ulegając tym razem Pamapolowi Wieluń 0:3. Ze zmiennym szczęściem swojej mecze wyjazdowe rozegrały koszykarskie zespoły Artego i Astorii.
Rogowska z rekordem Polski, Majewski przegrywa z Amerykanami

W środę 10 lutego w bydgoskiej Łuczniczce rozegrano kolejną edycję lekkoatletycznego meetingu Pedro`s Cup. Licznie zgromadzeni kibice oglądali zmagania w trzech konkurencjach. W skoku o tyczce bezkonkurencyjna okazała się Anna Rogowska, która wygrała, pokonując wysokość 4,81 m. Mistrzyni świata z Berlina ustanowiła tym samym nowy halowy rekord Polski. Monika Pyrek zaliczyła jedynie wysokość 4,51 m i nie odegrała w konkursie znaczącej roli.
W konkursie skoku wzwyż zwyciężył Andra Manson. Amerykanin (2,32 m) pokonał Cypryjczyka Kyriakosa Ioannou (2,30m) oraz reprezentanta Rosji Andrieja Tierieszyna (2,28m). Tuż za podium znalazł się Sylwester Bednarek, który pokonał poprzeczkę zawieszoną na wysokości 2,24m.
Zmagania w konkurencji pchnięcia kulą zdominowali amerykanie, a najlepszą odległość uzyskał Christian Cantwell (21,36m). Faworyt gospodarzy, Tomasz Majewski zakończył zawody na czwartym miejscu z wynikiem 20,86m. Ósme miejsce z wynikiem 18,92m zajął Grzegorz Pankau.
Szczegółowy zapis relacji live można przeczytać tutaj.


Fot. pomorska.pl

Delekta dalej przegrywa w Łuczniczce
Siatkarze bydgoskiej Delekty doznali kolejnej porażki na własnym parkiecie, ulegając tym razem Pamapolowi Wieluń 0:3 (23:25, 23:25, 9:25). Kiedy kilka tygodni temu kibice zaczęli wspominać o fatum własnej hali, w której bydgoszczanie nie potrafili wygrywać, nikt chyba się nie spodziewał że dojdzie do sytuacji takiej, jaka miała miejsce w ostatnim secie piątkowego pojedynku. Bydgoscy siatkarze, wśród których są zawodnicy reprezentacyjni, zagrali tak, jakby pierwszy raz grali w siatkówkę. Brak przyjęcia, zagrywki w siatkę, ataki w aut bądź w ręce rywala. Rezygnacja, brak pomysłu na grę, czy jest szansa, że w tym roku bydgoscy kibice będą cieszyć się ze zwycięstwa Delekty we własnej hali? Czy Waldemar Wspaniały utrzyma swoje stanowisko? Na te pytania jak najszybciej muszą sobie odpowiedzieć włodarze bydgoskiego klubu, bowiem z meczu na mecz jest coraz mniej kibiców w Łuczniczce, a to dla nich przecież grają siatkarze.


Fot. pomorska.pl

Nieudany wyjazd koszykarek Artego
Nie będą miło wspominać sobotniego pojedynku koszykarki Artego Bydgoszcz. Podopieczne Adama Ziemińskiego zagrały w spotkaniu wyjazdowym z niepokonanym zespołem KSSSE AZS PWSZ Gorzów i dostały ostrą lekcję koszykówki przegrywając 117:60 (34:23, 26:10, 29:14, 28:13). Każde 10 minut tego pojedynku to zdecydowana przewaga gospodyń. Artego nie miało w swoich szeregach choćby jednej zawodniczki, która nawiązałaby wyrównaną walkę z gorzowiankami. Momentami z dobrej strony pokazywały się Ryan Coleman (15 pkt.) i Lori Crisman (12 pkt.), ale to było zdecydowanie za mało. Po tym spotkaniu trener Dariusz Maciejewski powiedział, że spodziewał się wygranej, ale różnica z jaką zwyciężyły gorzowianki przeszła jego oczekiwania.

Astoria kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa
W zupełnie odmiennych nastrojach wracali w sobotę do domu koszykarze bydgoskiej Astorii. Lider II ligi pokonał w meczu wyjazdowym OSSM PZKosz Sopot 56:92 (9:25, 17:21, 10:20, 20:26). Najlepszymi graczami w bydgoskim zespole okazali się gracze podkoszowi: Urbaniak ( 17 pkt.) i Kuczyński (12 pkt.) Dobre spotkanie rozegrał także młody Rąpalski ( 12 pkt.).
Wcześniej jednak podopieczni Macieja Borkowskiego pokonali na własnym parkiecie Asseco Prokom 3 Gdynia 86:67 (18:14, 22:19, 14:17, 32:17). Środowe spotkanie dostarczyło kibicom niespodziewanych emocji. Goście wzmocnieni Łukaszem Sewerynem, który na co dzień gra w pierwszym zespole Asseco dzielnie stawiali opór bydgoszczanom. Dopiero w ostatniej kwarcie Astoria wyraźnie odskoczyła gościom i zapewniła sobie kolejne dwa punkty.

Zawisza gromi w meczu sparingowym
Piłkarze bydgoskiego Zawiszy są w trakcie przygotowań do rundy wiosennej. Sztab szkoleniowy skupia się na odpowiednim przygotowaniu fizycznym graczy bydgoskiego zespołu, a Piotr Burlikowski stara się o wzmocnienia, tak aby zespół skutecznie walczył o awans do I ligi. W piątek wojskowi zmierzyli się z wiceliderem II ligi grupy wschodniej, Świtem Nowy Dwór Mazowiecki wygrywając aż 8:0. Wiadomo już, że na wiosnę kibice nie ujrzą w Zawiszy Artura Lenartowskiego. Raków Częstochowa, który jest posiadaczem karty zawodnika nie przystał na kwotę zaproponowaną przez bydgoski klub i ostatecznie Lenartowski nie zagra w Bydgoszczy. Działacze zrezygnowali także z usług Marcusa da Silvy, który przeniósł się do Orkana Rumia. Czarnoskóry napastnik miałby nikłe szanse na grę w pierwszym składzie wojskowych, dlatego zdecydowano się na jego transfer do klubu, którym mógłby grać regularnie. Cały czas niewyjaśniona jest sytuacja Bataty i Basica. O tym czy wzmocnią bydgoski klub, powinniśmy się przekonać w najbliższych dniach.

Fot. pomorska.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto