Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spotkanie z amerykańskim pisarzem Richardem Paulem Evansem

Iza90
Iza90
Iza90
4 lipca mieliśmy okazje spotkać się w WiMBP z amerykańskim pisarzem Richardem Paulem Evansem na premierze pierwszej części bestsellerowych dzienników pisanych w drodze: "Dotknąć nieba".


Spotkanie z Marią Wiernikowską w WiMBP

Richard Paul Evans znany jest z pisania książek obyczajowych. Jego fundamentem jest rodzina i Bóg. Oryginalność, lekkość i przesłanie, jakie niosą jego dzieła przyciągnęło niemałą liczbę jego fanów. Na spotkaniu mogliśmy zobaczyć osoby w różnym przedziale wiekowym. Zaczynając od młodych nastoletnich ludzi, a kończąc na starszych osobach. Wszyscy jednak byli pasjonatami twórczości pisarza.

Po krótkim przedstawieniu autora, jedna z prowadzących zadała pierwsze pytanie.

- Czego się pan spodziewał jadąc do Polski? Myślał pan o stereotypach, jakie krążą o naszym kraju, czy może jeszcze o innych rzeczach?

Autor odpowiedział:
- Jadąc tu myślałem, że jeżeli ludzie w Polsce czytają moje książki, to muszą być inteligentni i sympatyczni.

Po krótkiej chwili dodał: - Siedząc rano w pociągu, myślałem o tym, aby zjeść dobry żurek! - po czym szczerze się zaśmiał.

Miłe wprowadzenie do rozmowy zapoczątkowało dalszą gamę pytań. Zaczynając od początku, Evans powiedział, że jeszcze 20 lat temu nie pomyślałby o pisaniu. Pracował w reklamie radiowej i od czasu do czasu zajmował się prawem. Po głębszych rozmyślaniach oraz gdy urodziła mu się córeczka, stwierdził, iż zacznie pisać. Myślał, że będzie to szło opornie, ale dzieło zaczęło się dosłownie tworzyć samo. Przyznał, że nie wiedział o czym będzie. Dopiero jak skończył i je przeczytał, dowiedział się o czym jest. Pierwszy egzemplarz dał żonie. Mówił, że albo jest dobrym pisarzem, albo żona jest dobrym kłamcą, gdyż nie mógł uzyskać bezstronnej oceny. Książka jest dla tych, którzy mają dzieci, jak i dla tych, którzy je stracili. Następnie dzieło poszło w obieg do rąk znajomych i tak w ciągu tygodnia książkę przeczytano setki razy. Zajęła 2. miejsce w rankingu New York Times i rozprzestrzeniła się po całym świecie.

Jego głównym celem jest chęć przekazania swoich słów ludziom. Swoich przemyśleń, swoich odczuć i doświadczeń najróżniejszych osób. Możemy w nich znaleźć Boga, który według autora jest wielkim tkaczem. W jego książkach są zawarte historie oparte na doświadczeniach prawdziwych ludzi. Łączy cechy różnych osób, przez co powstaje jeden bohater. Mimo wszystko pozostaje ostrożny w takich zabiegach i na pewno nie umieszcza niczego bez zgody opisywanych osób.

Gdy Evans stał się milionerem, razem z żoną zastanawiali się na co przeznaczą tak dużą ilość pieniędzy. Bali się o dzieci. Nie chcieli, aby te stały się materialistami i rodzinę oraz Boga zepchnęli na drugi plan. Postanowili więc założyć schroniska dla dzieci wykorzystywanych i źle traktowanych. Znajdowało się w nich 35 tys. małych wychowanków. Owe schroniska działają też poza swoim terenem wspomagając różne fundacje i organizacje charytatywne. Jego książka: "Powód do życia" była zwieńczeniem wielu rozważań nad stratą bliskich osób. Powstała po śmierci jego rodziców oraz okresie paru niepowodzeń zawodowych. Dzieło ma uczyć i powodować, iż sami będziemy szukać odpowiedzi na zadawane pytania: po co?, dlaczego?, czy warto?

Spytany o kilka rad dla osób chcących rozpocząć pisanie własnych książek, powiedział:
- Nie podrabiaj, bo zanim to zrobisz, będzie już za późno. Pisz o tym, co jest dla ciebie najważniejsze.

Czy córka Evansa będzie dobrą pisarką i przede wszystkim pisarką bestsellerową? -  Tak, myślę że tak. Zawsze może wykorzystać jeszcze ojca, który na pewno jej pomoże - mówi Evans.

Pisarz i jego córka zwiedzili już razem pół Ameryki.

- Ilu ojców tak ma? - pyta gość.

O swojej książce Evans mówi:

- Musi być interesująca, musi płynąć, ma być cały czas akcja i powodować, że chce się do niej wracać każdego wieczoru.

Na zakończenie organizatorki wręczyły pisarzowi kwiaty oraz podziękowały za wspólnie spędzony czas. Było zabawnie, miło, a przede wszystkim ciekawie. Autor, również entuzjastycznie nastawiony, podziękował organizatorom, jak i zgromadzonym ludziom, po czym przystąpił do rozdawania autografów. Bydgoszcz to jego pierwszy przystanek na trasie autorskiej w Polsce.

Zobacz też:

Infliction w Parku Witosa

Powitanie lata z zespołem Feel

Bydgoszcz Buskers Festival

RegioMoto - portal o motoryzacji
Dołącz do MMBydgoszcz.pli napisz artykuł! Poinformuj nas, co się dzieje w mieście. Pochwal się swoimi zdjęciami, komentuj wpisy i załóż własnego bloga!
» dodaj artykuł
» dodaj zdjęcia
» dodaj wydarzenie
» dodaj wpis do bloga
od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto