Sprzeciwiamy się wynikowi konkursu na dyrektora VILO w Bydgoszczy - protest uczniów

Już prawie 600 osób dołączyło na portalu społecznościowym do utworzonego tu profilu o nazwie "Sprzeciwiamy się wynikowi konkursu na dyrektora VILO w Bydgoszczy". Stworzyli petycję, zbierają podpisy. Do ich złożenia zachęcają także abiturientów, którzy w poniedziałek rozpoczynają egzaminy maturalne.

List od Darii, uczennicy VI LO:

"Miniony poniedziałek, 28 kwietnia 2014r., z pewnością można uznać za decydujący o najbliższej przyszłości VI Liceum Ogólnokształcącego w Bydgoszczy. W dniu tym bowiem przeprowadzony został konkurs na pięcioletnią kadencję dyrektora tej placówki. Wynik konkursu, biorąc pod uwagę aktualną pozycję szkoły w rankingach ogólnopolskich oraz zasługi obecnej Pani Dyrektor, bezsprzecznie uznać można za wysoce zaskakujący i niesprawiedliwy. Pani Agnieszka Łysio - osoba, która wręcz wzorowo prowadziła przez ostatnie lata najlepsze liceum ogólnokształcące w regionie, a także zyskała prawdziwe uznanie nie tylko wśród nauczycieli i uczniów, ale też rodziców, okazała się gorszym kandydatem od Pani Wiesławy Burlińskiej – nauczyciela języka francuskiego w tejże szkole, nie mającego doświadczenia w kierowaniu żadną placówką oświatową. Jak przyglądając się tej sprawie, nie można dostrzec cienia wątpliwości padającego na obiektywizm i niezależność tego konkursu?

Uczęszczam do tej szkoły drugi rok, ale już wcześniej miałam okazję poznać funkcjonowanie tej placówki i atmosferę panującą w jej murach. Obecną Pani Dyrektor znam z życzliwych rozmów z przechodzącymi przez korytarz uczniami oraz z indywidualnym podejściem do każdego. Pani Łysio doskonałe również wykonuje swoje obowiązki, a także dba o nieustanny rozwój szkoły. Świadczy o tym stopniowy remont kolejnych pięter budynku, wybudowanie Orlika oraz siłowni, jak i utworzenie dodatkowego oddziału w postaci klasy interdyscyplinarnej. Dzięki niej liczba laureatów oraz finalistów ogólnopolskich olimpiad w kolejnych rocznikach systematycznie wzrasta. W zeszłym roku jej starania zostały docenione – Pani Łysio otrzymała od Rady Miasta ocenę wyróżniającą.

Przyszłą Panią Dyrektor – Panią Burlińską nie miałam okazji poznać osobiście, nie uczy mnie francuskiego. Nie trudno jednak było zauważyć jej górnolotne podejście do uczniów, a także do innych członków grona pedagogicznego. Pani Burlińska łamie podstawowe punkty szkolnego statutu oraz wywiera presję na swoich wychowankach. Owszem, z pewnością można uznać ją za osobę wymagającą i kładącą nacisk na nauczany przez nią przedmiot. Jaki jednak związek ma przekazywanie wiedzy młodszym pokoleniom z kierowaniem szkolną placówką? Takiego doświadczenia nie powinno się zdobywać dopiero po objęciu posady dyrektora, szczególnie w renomowanym gimnazjum oraz liceum.

Czym kierowała się komisja konkursowa, wybierając nową dyrektorkę? Dobrem szkoły, jej uczniów i nauczycieli? Zapewnieniem znakomitej przyszłości tej placówce? Patrząc na powyższe fakty, ciężko przychylić się do takich intencji. Wątpliwe stają się także zamiary nowo wybranej Pani Dyrektor. Jak osoba, która chce przyczynić się do utrzymania świetności tej szkoły, może planować rygorystyczne objęcie stanowiska, pomimo tak znacznego sprzeciwu i niezadowolenia społecznego? Uczniowie VI Liceum Ogólnokształcącego nie chcą pozwolić na ziszczenie się niesprawiedliwości dziejącej się na ich oczach.

Z dnia na dzień decyzja komisji konkursowej dociera do coraz szerszego grona odbiorców, a do złożenia petycji do Prezydenta Rafała Bruskiego dzieli nas - uczniów, rodziców i absolwentów zaniepokojonych przyszłością placówki - coraz mniejszy dystans. Nie chcemy dopuścić, aby szkoła, której tyle zawdzięczamy, straciła swoją wyjątkowość".

Daria, uczennica VI LO