Koncert zaczął się z półgodzinnym opóźnieniem, na co przyzwyczajeni są ludzie na tego typu koncertach, więc obyło się bez krzyków, pośpieszeń i innych podobnych zachowań. Muzycy zaczęli klasycznie od utworu 'Dzień dobry', następnie zagrali dwa kawałki ze starego repertuaru, aby zacząć wykonywać nowe utwory. Publika chcąc pokazać się z jak najlepszej strony - śpiewała i wchodziła w interakcję z zespołem na każdy możliwy sposób. Doszło nawet do wspólnej 'gry' na gitarze z Lo.
Podczas 1,5 godzinnego koncertu muzycy dwukrotnie bisowali na prośbę fanów grając na koniec 'Piła Tango' oraz 'Radio Dalmacija'. Jak podkreślił zespół 'na nasze koncerty w Bydgoszczy przychodzi mało osób, ale jak już są, to są najlepsi'.
[materiał dziennikarza obywatelskiego]
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?