Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strachy na Lachy w Estradzie [fotorelacja]

mwach
mwach
W sobotę w bydgoskiej Estradzie gościła jedna z najpopularniejszych grup polskiej sceny alternatywnej – Strachy na Lachy. O popularności zespołu świadczyć może fakt, iż w pewnym momencie zabrakło biletów i nie wszystkim fanom było dane posłuchać koncertu.

Występ rozpoczął się kilka minut po 20 utworem „Łazienka”. Wcześniej Grabaż powitał zgromadzoną publiczność słowami „Czołem Szczecin”. W trakcie koncertu pojawiały się także inne miasta: Katowice, Warszawa czy Rzeszów. Za każdym razem spotykało się to także z głośnym sprzeciwem fanów. Była to jedna z form zabawy z publicznością, którą zespół uprawiał praktycznie przez cały czas trwania koncertu. Pojawiły się także anegdoty z przeszłości oraz zaczepki muzyków między sobą.

- Nie wiedziałem, że grasz na gitarze akustycznej.
- Tak, to trudne. Brzuch przeszkadza.
- Dlatego ja nie gram.
- Cwaniak.
- Nie ma cwaniaka nad poznaniaka.

To tylko jeden z wielu dialogów, jakie przeprowadzili pomiędzy sobą Grabaż oraz Kozak – założyciele Strachów.
Zespół zagrał blisko dwugodzinny set, na który złożyły się ich wszystkie największe przeboje, a także utwory mniej znane, pochodzące z płyt „Autor” oraz „Zakazane piosenki”.

Bardzo żywo na kolejne utwory reagowała publiczność, która przy „Pile tango” czy „Raisie” potrafiła skutecznie rozhuśtać metalowe bramki oddzielające ją od muzyków. Również muzycy nie oszczędzali siebie, a na szczególne uznanie zasługuje basista Longin Lo oraz jego efektowna, pełna ekspresji gra na gitarze.

Koncert zakończył się o godzinie 22. Muzycy zeszli ze sceny dopiero po dwóch bisach: jak zawsze za mało dla rozgrzanej publiczności. Spora jej część przez długi czas nie odchodziła spod sceny czekając, aż członkowie zespołu wyjdą, aby rozdać autografy.

Wyprzedane bilety oraz tłumy na koncercie jednoznacznie świadczą o popularności, jaką cieszy się zespół. Napawa to także pewnym optymizmem. Okazuje się bowiem, iż można grać muzykę trudną, skierowaną na pewno nie do masowego odbiorcy a przy tym odnieść sukces. Oby tak dalej!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto