MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Studialna IKEA

J
Przy ulicy Fordońskiej, w miejscu gdzie miała powstać IKEA, od miesięcy straszy kupa gruzu, a inwestor pytania o termin rozpoczęcia budowy zbywa odpowiedziami o "trwających pracach studialnych".

Przy ulicy Fordońskiej, w miejscu gdzie miała powstać IKEA, od miesięcy straszy kupa gruzu, a inwestor pytania o termin rozpoczęcia budowy zbywa odpowiedziami o "trwających pracach studialnych". Pojawiły się nawet pogłoski, że szwedzki koncern odwleka budowę, gdyż uznał, że w Bydgoszczy i okolicy jest za mała "siła nabywacza", by w szybkim czasie zwróciły się wysokie koszty inwestycji.

Dotychczas IKEA wybudowała w Polsce 8 domów meblowych, w tym dwa w stolicy. Dwa lata temu koncern zainteresował się Bydgoszczą. Po przeciągających się negocjacjach z władzami miasta w ubiegłym roku podpisano umowę otwierającą drogę do budowy obiektu na terenie upadłego Rometu, pod warunkiem, że inwestor sfinansuje bezkolizyjne wjazdy w ul. Fordońską.

Kilka miesiący temu na placu budowy zaczął się ruch - w szybkim tempie dokonano rozbiórki porometowskich hal. Błyskawicznej rozbiórce nie ma się co dziwić - za budynki płaci się rocznie ponad 16 zł podatku na metr kwadratowy plus 2 procent ich wartości nieruchomości, a za "gołą" ziemię ledwie kilkadziesiąt groszy.

Gdy plac budowy został oczyszczony, prace zamarły. Jest to o tyle dziwne, że centra handlowe poszczególnych sieci są wznoszone zwykle według architektonicznych schematów, nie potrzeba zatem długiego czasu na projektowanie.

IKEA Polska konsekwentia odmawia jednak odpowiedzi na pytania o realny termin rozpoczęcia budowy.

- Po wydaniu pozwolenia budowlanego inwestor ma dwa lata na rozpoczęcie inwestycji. W tym przypadku już ono nastąpiło, bo jako takie liczy się rozbiórka. Nie ma natomiast formalnych terminów, w których budowa powinna być zakończona. Tak więc nie mamy możliwości oddziaływania na inwestora - wyjaśnia Robert Jaworski, dyrektor Wydziału Administracji Budowlanej UM.

Dlaczego jednak inwestor zwleka? Czy zarząd IKEA Polska uznała, że w obecnej sytuacji gospodarczej siła nabywcza mieszkańców Bydgoszczy i okolicznych miejscowości jest zbyt mała, by warto było realizować szczególnie kosztowną - ze względu na budowę bezkolizyjnych dojazdów - inwestycję?

Joanna Łozińska z działu public relation firmy IKEA nie potwierdza tej teorii.
- Trwa szacowanie kosztów dalszych etapów inwestycji oraz aktualizacja biznesplanu. Trwają także prace studialne na temat możliwości zastosowania nowej, udoskonalonej koncepcji funkcjonowania domu meblowego IKEA oraz ich zastosowania na lokalnym rynku w Bydgoszczy - poinformowała "Express". Nie chciała jednak precyzować co ewentualnie mogłaby oznaczać "nowa udoskonalona koncepcja" i czy nie będzie to na przykład coś w rodzaju centrum handlowego w okrojonej postaci.

- Coś więcej będzie można na ten temat powiedzieć dopiero za mniej więcej dwa miesiące - zastrzegła.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto