Jeśli jesteś osobą niepełnosprawną, możesz opisać swoje doświadczenia. Jeżeli jesteś osobą zdrową, a chcesz podzielić się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniami dotyczącymi tematu przełomu w kontaktach z osobami niepełnosprawnymi, napisz również. Najciekawsze prace zostaną wydrukowane w pokonkursowej publikacji pod konkursowym tytułem, a ich autorzy spędzą 10 dni na spotkaniu integracyjnym poświęconym różnym formom aktywizacji osób niepełnosprawnych.
Fragment życia zamiast broszurki
- Jednym z głównych celów Fundacji jest przybliżenie społeczeństwu środowiska osób niepełnosprawnych, co wiąże się z działaniem przeciwko wykluczeniu społecznemu – wyjaśnia Barbara Olszewska , pełnomocnik fundacji. - Realizujemy to w cyklu wydawniczym pod hasłem ”Odkrywamy świat osób niepełnosprawnych”. Wydane książki to plony konkursów literackich i mają one udowodnić czytelnikowi, że niepełnosprawny nie musi się kojarzyć tylko z chorobą. Uzmysłowić, że przy bliższym poznaniu spotkamy nie „chorobę”, ale interesującego człowieka, reprezentującego pewne wartości. Dajemy czytelnikowi do ręki nie suchą broszurę, ale „fragment życia”, pozycję, która zachęci do zajrzenia do środka nie tylko osoby niepełnosprawne, ale i tzw. „zdrowych”.
Różne barwy niepełnosprawności
Dotychczasowe edycje konkursu i doświadczenie fundacji Arka pokazują, że działania tego typu są potrzebne. Odkrywanie świata osób niepełnosprawnych fundacja zaczęła w 2004 roku od ogłoszenia konkursu pt. ”Świat i ja moje dobre i złe dni”, a wyróżnione opowiadania zostały wydane w tym samym roku. Nadal, po kilku latach, czytelnicy o tę książkę dopytują, co świadczy o jej bardzo pozytywnym odbiorze.
- Ze zgromadzonych opinii wiemy, że lektura niejednej zdrowej osobie pozwoliła inaczej spojrzeć na niepełnosprawnych i na swoje życie – mówi Barbara Olszewska.
W 2005 roku wydawnictwem „Uśmiech dobry na wszystko - poszukujemy niepełnosprawnych satyryków” Arka przedstawiła niepełnosprawnych, którzy mimo niedogodności potrafią patrzeć na świat z humorem. Duże zainteresowanie spowodowało, że w następnym roku miała miejsce druga edycja konkursu pod tym samym hasłem, rozszerzona o kategorię plastyczną, także zwieńczona wydaniem prac - „Uśmiech dobry na wszytko cz. 2”.
W marcu 2008 roku zakończył się konkurs pt. „Spotkanie z mistrzem”. Uczestnicy opisali swoje pasje i przedstawili mistrza, który jest dla nich wzorem. Efektem jest czwarta pozycja w cyklu - pt. "Spotkanie z pasją” . W 2009 r. powstała kolejna książka: „Moja rehabilitacja to ...”, stanowiąca zbiór doświadczeń związanych z rehabilitacją. – Autorzy przedstawili swoje sposoby na poprawę kondycji psychicznej i fizycznej, pomijając medyczny aspekt zagadnienia – mówi pani Barbara.
Integracja
W ubiegłym roku do grona uczestników konkursu "Sprawni, niepełnosprawni. Przenikanie światów" organizatorzy zaprosili osoby spoza środowiska . To krok w kierunku integracji. Uczestnicy konkursu mieli opowiedzieć, czy „opłaca się” ludziom zdrowym zawierać znajomości i przyjaźnie z niepełnosprawnymi, opisać swoje doświadczenia – zarówno pozytywne, jak i negatywne. Wskazać, jakie zachowania, umiejętności i wiedzę przejmują od siebie nawzajem, przedstawić niepełnosprawnego nie tylko jako biorcę, ale też dawcę.
Przełam się i napisz o swoim przełomie
- Nasze publikacje to odpowiedź na zapotrzebowanie środowiska – podsumowuje Barbara Olszewska. – Autorzy są w stałym kontakcie z fundacją i oczekują działań, które są dla nich często jedyną okazją do zaprezentowania swoich możliwości.
Temat tegorocznego konkursu to wypadkowa na podpowiedzi od niepełnosprawnych. Istnieje wiele problemów, o których chcieliby oni porozmawiać, ale nie mają możliwości czy okazji. - Propozycje nadesłanych tematów spięliśmy kluczem czyli tytułem „Przełom - się i napisz do nas” – mówi pani Barbara. - Nie chcę ubiegać faktów, ale na podstawie pierwszych prac, które wpłynęły możemy sądzić, że różnorodność tematyczna prac będzie zaskakująca!
Konkurs to okno na świat
Konkursowa forma projektu ma zachęcić niepełnosprawnych do działania, pomóc w promocji pozytywnego wizerunku osoby niepełnosprawnej, budować klimat społecznej akceptacji i tolerancji, integrować i przybliżyć obraz świata widzianego oczyma niepełnosprawnego tym, którzy nigdy się z takim obrazem nie zetknęli. Dla wielu osób to zachęta do otwarcia przysłowiowego okna na świat.
- Jedna z uczestniczek naszego pierwszego konkursu literackiego po raz pierwszy miała okazję opuścić swój rodzinny Drohiczyn i przyjechać na spotkanie uczestników do Ustronia – wspomina pani Barbara. – Dziś ma komputer, kontakt z całą Polską i sama zachęca do aktywnej postawy. Wymowne są jej słowa zamieszczone w książce „Świat i ja moje dobre i złe dni”: Nie miałam okazji by poznać świat, świat nie miał okazji by poznać mnie.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
