Po tragicznym piątkowym wypadku na przejściu dla pieszych na osiedlu Leśnym wraca dyskusja na temat bezpieczeństwa na skrzyżowaniu ulic Czerkaskiej i Sułkowskiego.
- Nie czujemy się bezpieczni - mówią mieszkańcy, szczególnie starsi, osiedla. - Samochody często jadą dość szybko, nie zawsze zatrzymują się przed przejściem. Nigdy nie widziałem, żeby policja przeprowadzała tutaj kontrole prędkości - podkreśla jeden z naszych rozmówców.
Także sami kierowcy zwracają uwagę na problematyczne skrzyżowanie. - Często, stojąc na postoju, który jest obok poczty, widzę jak kierowcy przekraczają tutaj prędkość - tłumaczy jeden z taksówkarzy. - Na Leśnym mieszka sporo starszych osób, które nie przechodzą szybko przez pasy. Z drugiej strony, kilka razy widziałem jak starsze panie, nawet o kulach, wchodziły na jezdnię poza zebrami. Tak jak nie lubię świateł, bo zaburzają one płynność ruchu, tak sądzę, że tutaj powinno się je zainstalować.
Drogowcy raczej do prośby się nie przychylą.
- Na ulicy Sułkowskiego wykonaliśmy azyle bezpieczeństwa. Zostały wyniesione nad obie jezdnie i poza wyłączeniem części jezdni z ruchu przed azylem, zostały uzbrojone w słupki U-5a. Na narożnikach skrzyżowania zainstalowaliśmy słupki ochronne U-12 c, które uniemożliwiają przechodzenie przez jezdnię poza miejscami wyznaczonymi, czyli oznakowaniem - informuje Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP.
Zobacz też: Na osiedlu Leśnym trwa przebudowa stacji [zdjęcia, wideo]
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?