Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpitalny sprzęt nadaje się tylko do... wymiany

Marta Pieszczyńska
Marta Pieszczyńska
21 lat liczą aparaty rentgenowskie, którymi badał pacjentów bydgoski szpital im. Jurasza. I pacjentów, i personel narażał na niebezpieczeństwo. Kontrole NIK pokazały, że urządzenia w wielu szpitalach zagrażają zdrowiu pacjentów.

Wśród 51 skontrolowanych szpitali znalazły się dwa z Pomorza i Kujaw. Właśnie Szpital Uniwersytecki im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy i placówka w Radziejowie.

W latach 2006-2008 inspektorzy kontrolowali stan sprzętu do diagnostyki pacjentów. Efekt? Na 1908 sprawdzonych urządzeń aż jedna czwarta była przestarzała. Lecznice używały sprzętu, który miał ponad 14 lat.

Zamiast wymienić zużyte urządzenia na nowe, często je naprawiano. W roku 2008 placówki wydały na to 6,4 mln zł, czyli prawie dwa razy więcej niż w roku 2006. Tracili na tym pacjenci, ponieważ nieczynna, zepsuta aparatura powoduje wydłużenie kolejek.

Jakby tego było mało, sprawny sprzęt nie był wykorzystywany w pełni z uwagi na limity narzucone szpitalom przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Oba skontrolowane szpitale w regionie używały starych urządzeń, na dodatek bez wymaganego serwisu. W szpitalu radziejowskim funkcjonował na przykład 13-letni rentgen. - Stary, ale nie był taki zły - komentuje Zbigniew Skonieczny, dyrektor szpitala. - Pięć lat temu został zmodernizowany.

Jak podkreśla, gdyby kontrolę przeprowadzono teraz, na pewno byłoby inaczej. - Mamy już dwa nowe urządzenia do USG. Zamierzamy też kupić nowoczesny aparat rentgenowski - chwali się dyrektor.

To ważne, ponieważ zużyte urządzenia stanowią nie tylko zagrożenie dla pacjentów. Co gorsza - dają niepewne wyniki. Tak było rok temu, gdy okazało się, że źle działają niektóre mammografy. Dotyczyło to, przypomnijmy szpitali w Grudziądzu, Chełmży i Lipnie. Pacjentki tych lecznic musiały jeszcze raz robić mammografię.

Swoich pacjentów uspokaja również Szpital Uniwersytecki nr 1 im. Jurasza w Bydgoszczy. Używał nie tylko 21-letnich aparatów rentgenowskich, ale i 11-letniego mammografu. - Od roku trwa gruntowna modernizacja zakładu radiologii - wyjaśnia Kamila Wiecińska, rzeczniczka prasowa bydgoskich szpitali uniwersyteckich. - Złe opinie na temat naszego sprzętu to historia. Starej aparatury już nie ma.
Zaznacza, że lecznica wzbogaciła się o nowy tomograf, rezonans, dwa aparaty rentgenowskie oraz dwa angiografy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto