Zabawa sylwestrowa to dla wielu jeden z najbardziej wyczekiwanych wieczorów w roku. Mimo pandemii także w tym roku bawiliśmy się na domówkach, restauracjach, dyskotekach (między innymi klubie Twenty), czy wybraliśmy się na Stary Rynek.
Wielu z nas rok zawsze chce zakończyć z przytupem. Przeciętny Kowalski wydał na zabawę w sylwestrową noc ponad 300 zł. Część z nas jest nawet skłonna pożyczyć pieniądze, aby dobrze się bawić.
Najwięcej wydajemy na dobre jedzenie i alkohol. Zaopatrzenie w żywność na tę okazję w większym stopniu jest domeną pań, bo one wskazują na ten wydatek częściej, natomiast w trunki bardziej inwestują panowie.