O jakich połączeniach komunikacyjnych marzą bydgoszczanie?
- Według aktualnych przepisów na opłatę początkową ma się składać stawka za zajęcie taksówki oraz za przejechanie pierwszego kilometra. Nasz pomysł zakłada zamianę „pierwszego kilometra”, na długość pierwszego odcinka drogi liczonego według legalizacji taksometru. Może to być 250, 500 metrów, albo dowolnie, ustawiony w taksometrze odcinek - wyjaśnia Waldemar Winter, naczelnik wydziału uprawnień komunikacyjnych.
W praktyce taka zmiana zakończy cichą wojnę rozpoczętą pod koniec 2012 roku przez korporację „Łuczniczka”, która z dnia na dzień wprowadziła nowy cennik z opłatą początkową ustaloną na 4,8, czyli o 2,2 zł mniejszą niż w pozostałych korporacjach. Szefowie pozostałych korporacji od razu uznali to za przejaw nieuczciwej konkurencji.
- Nowy regulamin wyeliminuje wszystkie niedopowiedzenia - zapewnia Winter. I dodaje: - Zagwarantuje, że informacje o opłatach będą odzwierciedlać dane dokumentów legalizacji taksometrów. A to, jak taksówkarze ustawią w nich naliczanie opłat, jest już ich indywidualną sprawą. Teoretycznie może to być nawet co metr.
(bog)
Przedostać się szybko przez Bydgoszcz - da się czy nie?
| |||
Nowe Spojrzenie | Wodne potyczki | Ster na Bydgoszcz | Rusza Kino Perła |
Parada Motocyklistów w Łodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?