Przed meczem chyba nikt nie spodziewał się jak emocjonujące będzie to spotkanie. Choć padła tylko jedna bramka, końcówka była warta wszystkich pieniędzy świata! Takiego scenariusza nie napisałby nawet sam Hitchcock.
Na bramkę dla gości trzeba było czekać do 48. minuty. Piłkarze Zawiszy, wynagrodzili swoim kibicom fatalną pierwszą połowę i szybko po rozpoczęciu gry po przerwie zdobyli bramkę. W ogromnym zamieszaniu w polu karnym znalazł się Daniel Mąka, który dobił strzał Łukasza Skrzyńskiego. Do zdobycia tej bramki przyczynił się Maciej Szlaga, który odbił piłkę przed siebie, wprost pod nogi napastnika Zawiszy.
Jednak to nie Daniel Mąka, zdobywca bramki wyrósł na pierwszoplanową postać tego meczu. Zdecydowanie - i niestety - za taką postać trzeba uznać Jarosława Rynkiewicza, sędziego głównego tego spotkania. Arbiter chyba chciał pokazać kto rządzi czytaj dalej>>>>>>>>>>>>>>
Polecamy:
Serwis Specjalny: Ostróda Reggae Festival 2012
Serwis Specjalny: 18.Przystanek Woodstock
Zostań sportowym reporterem naszego serwisu
Serwis Nasze Miasto jest dla Ciebie!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?