Czuwanie przed ambasadą Chin przy ul. Bonifraterskiej rozpoczęło się o godz. 22.00. Członkowie Amnesty International i ich sympatycy zapalili znicze pod bramą ambasady i postawili specjalną urnę.
Pokojowy protest odbył się z okazji 20. rocznicy masakry na Placu Tiananmen. 4 czerwca 1989 roku studenci i robotnicy w Pekinie demonstrowali na rzecz zmian demokratycznych w Chinach. Nieuzbrojonych cywili zaatakowało wojsko. Zginęło kilka tysięcy osób. Ci, którzy przeżyli, byli aresztowani i poddawani represjom lub skazywani na śmierć.
– Kiedy w Chinach aresztuje i morduje się ludzi, sytuacja wymaga naszej interwencji. Będziemy bronić wolności i tych dziennikarzy chińskich, którzy mówią o prawdzie – powiedział Stefan Melak, przewodniczący Komitetu Katyńskiego, którzy czuwał razem z Amnesty International pod chińską ambasadą.
Film nagrany telefonem komórkowym
Przed ambasadą Chin zbierano także podpisy pod petycją o uwolnienie Gao Zhishenga, 44-letniego obrońcy praw człowieka, który 9 lutego 2009 roku został zabrany ze swojego domu przez agentów służb bezpieczeństwa. Nie wiadomo, gdzie mężczyzna jest przetrzymywany.
Wnioski o uwolnienie Zhishenga były zbierane w formie kart do głosowania, które wrzucano do urny. Petycja ma zostać przekazana ambasadorowi Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce.
Czytaj również:
Balony dla pokoju w Strefie Gazy [MoDO]
Czy w Polsce były tajne więzienia CIA?
AI protestuje dziś przed Ambasadą Chin
Fotograficzny przegląd praw człowieka [zdjęcia]
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?