Pogodny dzień Wszystkich Świętych i niedzielne Zaduszki przebiegały w Bydgoszczy wyjątkowo spokojnie. - Chcielibyśmy, aby tak było każdego roku - powiedzieli nam zgodnie policjanci i strażnicy miejscy, którzy czuwali nad porządkiem i bezpieczeństwem wokół miejskich cmentarzy.
Wzmożony ruch w sąsiedztwie bydgoskich nekropolii panował już od rana. Na groby bliskich podążały tysiące osób, w tym wielu przyjezdnych. Tradycyjnie największy tłok zaobserwowaliśmy w pobliżu cmentarzy położonych przy ulicach Wiślanej, Artyleryjskiej, Wyszyńskiego i Ludwikowo. Przy tych i wszystkich innych nekropoliach pełno było policjantów z ruchu drogowego i oddziałów prewencji.
- W ramach akcji "Znicz" na bydgoskich ulicach pełnili służbę prawie wszyscy nasi funkcjonariusze. Ich praca polegała przede wszystkim na utrzymywaniu płynności ruchu przy cmentarzach, zwłaszcza tych położonych w sąsiedztwie dróg krajowych - powiedział nam podinspektor Marek Nowakowski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Na bydgoskich ulicach ostatniego dnia października i 1. listopada było tłoczno, ale na szczęście bezpiecznie. W ciągu tych dwóch dni w naszym mieście doszło zaledwie do czterech niegroźnych wypadków.
- To nie tylko zasługa dobrej pogody, ale i samych kierowców, z których większość stosowała się do naszych zaleceń. Niestety, wśród kierowców były też czarne owce. W Bydgoszczy zatrzymaliśmy sześciu pijanych prowadzących - twierdzą policjanci.
W tym roku bezpieczeństwo kierowców monitorowali także z powietrza.
- W sobotę i niedzielę nad głównymi ciągami komunikacyjnymi Bydgoszczy, Torunia i Włocławka latał samolot "Wilga", z pokładu którego informacje przekazywane były do naszego sztabu akcji "Znicz" - dodaje M. Nowakowski.
Wokół cmentarzy, oprócz funkcjonariuszy, pełno było także strażników miejskich.
- Pomagaliśmy policji kierować ruchem, wskazywaliśmy kierowcom, gdzie mogą parkować, patrolowaliśmy teren wokół cmentarzy, a także kontrolowaliśmy osoby handlujące zniczami i kwiatami - stwierdził Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskiej Straży Miejskiej. Także jego zdaniem, w dniu Wszystkich Świętych wokół naszych cmentarzy było "nadzwyczaj spokojnie".
Wielu bydgoszczan skorzystało z usług komunikacji publicznej i - jak się zdaje - był to badzo rozsądny wybór. Według naszych informacji, autobusy kursowały niemal bez zarzutu. Jak informujemy na stronach depeszowych, bydgoszczanie chętnie brali udział w kweście na odbudowę cmentarza Starofarnego, którą znani bydgoszczanie prowadzili przez dwa dni - nie tylko na cmentarzu przy ul. Grunwaldzkiej, ale i przed cmentarzem komunalnym. Zebrano ponad 9 tysięcy zł.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?