Sezon w Energa Basket Lidze Kobiet skończył się we wtorek, a już teraz szykuje sie pierwszy hit transferowy. Według naszych informacji - bardzo prawdopodobne jest przejście Tomasza Herkta z Bydgoszczy do Torunia.
Herkt w kręgu zainteresowań toruńskiego był już rok temu, ale wtedy Energa zdecydowała się na jeszcze jeden rok z Algirdasem Paulauskasem. Doświadczony Litwin dwukrotnie odpadł z "Katarzynkami" w ćwierćfinale play off, w 2017 roku przegrał po pięciu meczach z Artego i Tomaszem Herktem.
Teraz Artego nie chce się licytować z Energą. Zresztą niewykluczone, że w klubie uznali, że czas na zmiany i odświeżenie sztabu szkoleniowego. Herkt z Bydgoszczą był związany od 2012 roku. W tym czasie zdobył z drużyną pięć medali mistrzostw Polski, w tym trzy tytuły wicemistrza ligi. W minionym sezonie dorzucił jeszcze Puchar Polski.
W "Katarzynkach" liczą, że z Herktem uda się wrócić na podium. Po raz ostatni toruńska drużyna stała na nim w 2015 roku, jeszcze pod wodzą Elmedina Omanicia.
Transfery na linii Toruń - Bydgoszcz to już tradycja, która jeszcze potęguje emocje w rywalizacji obu klubów. Rok temu w Enerdze grały byłe gwiazdy Artego Darxia Morris i Julie McBride, w tym sezonie bydgoski zespół zasiliła bardzo lubiana w Toruniu Julia Adamowicz.
Dwie osoby nie żyją, trzy są ciężko ranne. Tragiczny wypadek na Pomorzu
źródło: TVN/x-news
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?