Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragiczny pożar na Wyżynach w Bydgoszczy. Nie żyją trzy osoby, 11 zostało rannych

Jarosław Więcławski
Jarosław Więcławski
Dogaszanie budynku zakończyło się przed godziną 18.
Dogaszanie budynku zakończyło się przed godziną 18. Arkadiusz Wojtasiewicz
W środę, 24 sierpnia w budynku mieszkalnym przy ul. Jar Czynu Społecznego w Bydgoszczy doszło do tragicznego pożaru, w którym zginęły trzy osoby, w tym dziecko.

Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze chwilę przed godziną 12. Służby natychmiast po dojeździe na miejsce przystąpiły do akcji gaśniczej i ewakuacji mieszkańców budynku objętego ogniem, a także sąsiednich. Osobom, które nie mogły wrócić do swoich mieszkań, zapewniono schronienie. Opieką objął ich Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.

Początkowo służby poinformowały o dwóch ofiarach śmiertelnych. Na miejscu zginęły kobieta i dziecko. Przed godziną 15 okazało się, że zmarł jeszcze mężczyzna, którego ciało strażacy znaleźli podczas przeszukania pomieszczeń. Łącznie rannych było 11 osób, w tym 2 strażaków. Na jednego z nich spadł element konstrukcyjny, więc trafił na prześwietlenie. Gdy nie stwierdzono u niego urazów wewnętrznych, wrócił na miejsce.

Pozostałych poszkodowanych zespoły ratownictwa medycznego przewiozły do szpitali. Część osób uzyskało pomoc na miejscu. Wiele z nich było zszokowanych całą sytuację. Mieszkania opuszczali w takim stanie, w jakich zastał ich pożar. Jeden z mężczyzn mówił, że zastanawiał się, czy nie wbiec do środka, aby pomóc znajdującym się w budynku osobom, ale ogień był zbyt duży, by miał na to szansę. Okoliczni mieszkańcy przez kilka godzin musieli również liczyć się z utrudnieniami w okolicach ul. Bełzy i zmianami w komunikacji miejskiej.

Koniec akcji gaśniczej

– Sytuacja uznana jest za w pełni opanowaną. Nie prowadzimy już typowych działań gaśniczych – przekazał przed godziną 18 st. kpt. Karol Smarz, oficer prasowy KM PSP w Bydgoszczy. – Gdy wszystko będzie dogaszone, wówczas my wejdziemy na miejsce, żeby przeprowadzić oględziny, najprawdopodobniej z udziałem biegłego do spraw pożarnictwa – informował kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Decyzje dotyczące oględzin zapadły w czwartkowy wieczór – służby rozważały ich przełożenie na piątkowy poranek. Na miejscu pojawili się również przedstawiciele nadzoru budowlanego. Dopiero po przeprowadzeniu działań przez służby, w tym prokuraturę, będzie można mówić o tym, co było przyczyną pożaru. Ogień rozprzestrzenił się tak szybko, że strażacy po dojeździe na miejsce mieli problem ze wskazaniem jego zarzewia.

Układ pomieszczeń w tym budynku był dość skomplikowany, było ciasno. Panowała tam bardzo duża temperatura i zadymienie, co utrudniało przeszukanie – tłumaczył mł. bryg. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy KW PSP w Toruniu. Aby dogasić ogień, konieczna była rozbiórka konstrukcji dachu.

Służby weryfikują informacje

Policja, prócz zabezpieczenia terenu na czas trwania akcji gaśniczej, zbierała także informacje na temat tego, jaką rolę pełnił budynek objęty pożarem. Ewakuowani mieszkańcy, a także ich sąsiedzi, mówili, że był to swego rodzaju hostel, w którym zamieszkiwało wiele osób. Część z nich miała nawet nie mieć podpisanych żadnych umów. Stan wynajmowanych lokali według nich pozostawiał wiele do życzenia. Na razie nie wiadomo, czy budynek był rzeczywiście zarejestrowany jako obiekt noclegowy.

Ze względu na to, że nie wszystkie poszkodowane osoby były zarejestrowane jako mieszkańcy obiektu, ustalenie, ilu z nich rzeczywiście tam zamieszkiwało sprawiało służbom dodatkową trudność. – To budynek mieszkalny dwukondygnacyjny. Ile rodzin tu mieszkało i co się w nim znajdowało – to będzie ustalała policja i prokuratura – mówił rzecznik KW PSP w Toruniu.

– Rozmawiamy ze świadkami. Na razie nie możemy niczego potwierdzić. Gdy zbierzemy całość materiału, wówczas będziemy mogli faktycznie zweryfikować, jaką funkcję pełnił ten budynek – przekazał kom. Przemysław Słomski. – Wiemy, że mogło tam przebywać nawet kilkadziesiąt osób – dodał.

Na razie nie wiadomo, czy i ewentualnie kiedy mieszkańcy będą mogli wrócić do lokalu. Będziemy informować o dalszych ustaleniach służb w sprawie pożaru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tragiczny pożar na Wyżynach w Bydgoszczy. Nie żyją trzy osoby, 11 zostało rannych - Express Bydgoski

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto