Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa sądowa batalia o płyty na bydgoskim Starym Rynku. Kto zawinił?

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
W DMS słyszymy, że płyty na Starym Rynku są w odpowiednim, tak jak założyło miasto, odcieniu, ale o innej strukturze - przypominają pumeks, który chłonie wszystkie zanieczyszczenia.
W DMS słyszymy, że płyty na Starym Rynku są w odpowiednim, tak jak założyło miasto, odcieniu, ale o innej strukturze - przypominają pumeks, który chłonie wszystkie zanieczyszczenia. Dariusz Bloch
W rewitalizacji płyty Starego Rynku brały udział dwie firmy. Jedna sprowadzała granit z Chin, druga budowała. Teraz obie spotykają się w sądach, gra idzie o spore pieniądze. A płyta rynku jak fatalnie wyglądała, tak wygląda.

BydgoszczZobacz wideo: Szyldy w Śródmieściu Bydgoszczy. Miejski plastyk interweniuje

Jak już pisaliśmy, wyremontowana za 15 mln zł powierzchnia Starego Rynku w Bydgoszczy budzi kontrowersje. Na łączeniach płyt z granitu i na samych płytach są zacieki i plamy, których nie można wyczyścić. Teraz sprawę bada Najwyższa Izba Kontroli.

W skrócie opisując szczegóły przetargu na rewitalizację płyty Starego Rynku - w budowie brały udział dwie firmy - Betpol z Bydgoszczy i AMS-Granit z Trójmiasta. Ta druga miała dostarczać jako pośrednik materiał granitowy z kamieniołomów w Chinach. Nie robiła tego pierwszy raz. Jest znana z wielu realizacji budów w całej Polsce, zresztą - tak samo jak Betpol. W specyfikacji zamówienia przygotowanej przez Urząd Miasta Bydgoszczy dokładnie określono, jaki to ma być granit. Taki właśnie w Chinach został zamówiony.

Problem polegał na tym, że chiński dostawca podniósł cenę materiału - mniej więcej o 450 tys. zł.

Czy to bezprawne działanie?

Przedstawiciele DMS-Granit twierdzą, że Betpol za ich plecami dogadał się z chińskim producentem co do ceny, a ten dostarczył materiał tańszy, za mniejsza cenę.

W DMS słyszymy, że płyty na Starym Rynku są w odpowiednim, tak jak założyło miasto, odcieniu, ale o innej strukturze - przypominają pumeks, który chłonie wszystkie zanieczyszczenia.

- To bezwzględna i niepodważalna zmowa między wykonawcą inwestycji Betpol S.A. a Producentem chińskim na dostawy tańszych materiałów przedstawiając do UM zawyżone kwoty transakcji, w których ujął zaliczki wpłacone już do producenta chińskiego przez dostawcę, z którym odstąpili od umowy i które sam sobie rozliczył z dostawami odebranymi bezpośrednio przez wykonawcę - twardo ocenia Sylwia Miłosz, prezes zarządu DMS Granit.

Sprawa w sądzie apelacyjnym

Sprawa trafiła do sądu ale nie dlatego, że materiał do budowy płyty rynku rzekomo jest inny niż powinien. Chodziło... o zwrot zaliczek.

Betpol pozwał trójmiejską spółkę o zwrot zaliczek na kwotę ponad półtora miliona. Do tego dochodzi 40 tys. zł za koszty sądowe i 74 tys. zł jako koszty sądowe. "Powód był zapewniany, że pozwany posiada wiedzę i doświadczenie, gwarantujące sprawny dostęp do dobrych jakościowo materiałów i terminową realizację dostaw" - czytamy w uzasadnieniu Sądu Okręgowego w Bydgoszczy. I dalej: "Pozwany nie wywiązał się z obowiązku obecności w porcie i kontroli przeładunków i opóźniał się z dostawą. Strony prowadziły korespondencję z sierpnia 2018 r., której podłożem był brak wiedzy powoda o zamówieniach złożonych przez pozwanego producentowi z Chin, o terminach transportu oraz o niezgodnościach między ustalonym zakresem zamówień a treścią zamówień kierowanych (...) do producenta. Milczenie ze strony pozwanego spowodowało nawiązanie przez powoda kontaktów bezpośrednio ze stroną chińską. Producent chiński zasygnalizował znaczne braki w płatnościach, znacznie niższe wpłaty ze strony pozwanego, niż kwoty, które powód wpłacił pozwanemu na poczet realizacji zamówienia.

Polecamy

Likwidacja i apelacja

- Ze względu na działanie spółki Betpol, dobrze funkcjonujące przedsiębiorstwo, jakim był DMS, zostało postawione w stan likwidacji. Dodatkowo, sąd wzywa nas do uiszczenia opłaty za apelację w kwocie niemal 100 tys. zł w sytuacji, gdy nie dysponujemy takimi środkami, odmawiając też zwolnienia z kosztów sądowych - ocenia prezes GMS.

Betpol na razie nie skomentował naszych pytań. Od sekretarki usłyszeliśmy, że nie wiadomo, czy w ogóle ktoś z zarządu ustosunkuje się do tej sytuacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto