W parafii pw. św. Michała Archanioła w Kiełpinie, nie tylko z okazji Wszystkich Świętych, ale też przy innych okazjach, kościół pełen jest wiernych. Nie inaczej było 1 listopada, kiedy wspomnieniami, myślą, modlitwą skupiamy się na naszych bliskich, których już z nami nie ma.
Procesja na cmentarz parafialny wyruszyła z kościoła tuż po zakończeniu popołudniowej mszy świętej. Przewodniczył jej ks. Tomasz Juchniewicz, proboszcz kiełpińskiej parafii i następca ks. Arkadiusza Okroja, wieloletniego proboszcza, obecnie biskupa w diecezji pelplińskiej.
Tłum ludzi na cmentarzu
I to jest raczej oczywiste przy tym święcie, ale oczy radowały w Kiełpinie rodziny z dziećmi, w tym tymi najmłodszymi. Świadczy to o tym, jak rodzice przekazują swoim pociechom wartości najwyższe - nasi bliscy nie pożegnali się z nami na zawsze. Co istotne, żeby kiedyś się z nimi spotkać, trzeba odpowiednio swoim doczesnym życiem pokierować. Co łatwe, niestety, nie jest.
W procesji na parafialny cmentarz udział wzięli wszyscy księża pracujący i współpracujący z parafią, jak ks. Dawid Suchomski, wikariusz, czy ks. Andrzej Megger, od lat współpracujący i wspomagający w obowiązkach duszpasterskich parafię.
Procesja przeszła alejami pomiędzy tylko niektórymi grobami na kiełpińskim cmentarzu, ale modlitwa dotyczyła wszystkich zmarłych, którzy z tego właśnie miejsca ubiegali się o "mieszkanie" w gronie świętych.
"Kocham Cię, życie"!
Na zakończenie kiełpińskich uroczystości z okazji Wszystkich Świętych, ks. Tomasz Juchniewicz przywołał w krótkiej homilii piosenkę, pieśń właściwie, w niezapomnianym wykonaniu Edyty Geppert.
- Pani Edyta Geppert śpiewała kiedyś piosenkę "Kocham cię, życie". Uparcie i skrycie, kocham cię, życie! Moi drodzy, to prawda, przecież kochamy to życie. Ale musi być również refleksja nad tym życiem. Na życie trzeba inaczej spojrzeć z rozmaitych punktów widzenia - mówił ks. Tomasz.
Jak kontynuował, inaczej cenimy życie, kiedy jesteśmy zdrowi, inaczej kiedy przychodzi ciężka choroba, inaczej, kiedy nam się dobrze powodzi, a inaczej, kiedy nie mamy grosza przy duszy. Inaczej patrzy młody człowiek, który świat ma przed sobą, a inaczej, kiedy po prostu przychodzi starość.
- Jednak wszyscy kochają życie! Musimy sobie uświadomić, że kiedy pochylamy się nad grobami naszych najbliższych, że kiedyś i dla nas przyjdzie kres, trzeba będzie się po prostu zatrzymać. Moi drodzy, trzeba nauczyć się żyć, żeby wiedzieć jak umierać.
Jak dodał ks. Tomasz, ten obecny czas, to czas dany nam.... do dyspozycji przez Boga, ale jak go wykorzystujemy, zależy od nas.
Napięcie wokół Tajwanu. Chiny rozpoczęły manewry
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?