Trzy razy "Książę"

Na kary trzech oraz dwóch i pół roku pozbawienia wolności skazał we wtorek bydgoski Sąd Rejonowy Waldemara W. - "Księcia" i jego "żołnierza", Mirosława S. Zarzucono im usiłowanie wymuszenia rozbójniczego 5 tys. zł od mieszkanki podbydgoskiego Kruszyna Krajeńskiego. To już trzeci wyrok na "Księcia" w tym roku.

Uzasadnienie było niejawne.
Według aktu oskarżenia, 11 grudnia ub.r. ok. godz. 15 mieszkanka Kruszyna Kraj. Maria D. po powrocie do domu znalazła w drzwiach kartkę podpisaną "Książę" z prośbą o kontakt. Po pewnym czasie pod dom kobiety podjechało czerwone BMW, w którym siedział m.in. Waldemar W. Zażądał on od Marii D. 5 tys. zł dodając, że jeśli nie spełni prośby, to "dostanie kulkę w łeb".

Po raz drugi gangsterzy odwiedzili Marię D. 15 grudnia ub.r. Według jej relacji ok. godz. 17.45 Mirosław S., "przyboczny" Waldemara W. powiedział do niej przez drzwi, że "Waldek chce się z nią widzieć". Kobieta przez okno łazienki uciekła do sąsiadów i stamtąd zadzwoniła na policję. Sąsiadka Marii D. zeznała, że z samochodu wyszedł mężczyzna z pistoletem. Kobieta usłyszała także huk wystrzału. Broni, prawdopodobnie typu CZ do dzisiaj nie odnaleziono.

W śledztwie ustalono tylko dwóch uczestników obydwu zajść - Waldemara W. i Mirosława S. Obaj nie przyznali się do winy. "Książę" twierdził, że chciał tylko odzyskać od Marii D. pieniądze, które rzekomo pożyczył kobiecie jego były ochroniarz Jerzy P. Mężczyzna ten zginął w listopadzie ub.r. w zamachu na bydgoskich Bartodziejach. "Książę", jego były pracodawca, chciał rzekomo podarować pieniądze rodzinie Jerzego P. w prezencie wigilijnym.

Niestety, Maria D. - pokrzywdzona, a zarazem główny świadek w tej sprawie zginęła pod kołami samochodu w kwietniu br. Podczas procesu jej interesy reprezentował prokurator.
Wczorajszy wyrok na 33-letniego "Księcia", uznawanego za bossa bydgoskiego półświatka, był już trzecim w ostatnim czasie. Kilka miesięcy temu Waldemara W. skazano na półtora roku więzienia za gwałt, a w ubiegłym tygodniu - wymierzono mu trzy lata za wymuszenia rozbójnicze. Żaden z tych wyroków nie jest prawomocny.