Kierowcy nie mogą przyzwyczaić się do przejazdu przez centrum Katowic tunelem pod dworcem kolejowym. Ruch na 300-metrowej podziemnej ulicy Dworcowej nadal jest niewielki. Między innymi dlatego, jak dotąd, czyli kilka miesięcy po otwarciu tunelu, nie doszło w nim do żadnego wypadku. Ba, nie było nawet kolizji.
- Do jednej kolizji doszło za to na podziemnym dworcu autobusowym. Jeden z autobusów wjechał w tył drugiego - wyjaśnia Konrad Wronowski, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Katowicach.
MZUiM jest zarządcą tak dworca autobusowego, jak tunelu pod dworcem PKP oraz tunelu pod Rondem im. Ziętka. Z dwóch tuneli tylko ten drugi tak naprawdę nim jest. Ten pod dworcem, to choć obiekt częściowo zamknięty, to zaledwie przejazd drogowy. Jest długi na 230 metrów, a wraz z pochylniami - wjazdem i wyjazdem - ma około 300 metrów.
Natomiast tunel pod rondem ma około 700 metrów długości. Tu dopuszczalna prędkość to 70 km na godzinę. Pod dworcem - 30 km na godzinę. Podobieństwa? W obu miejscach kierowcy dociskają pedał gazu ponad miarę. W tym pierwszym zwłaszcza motocykliści biją rekordy jadąc nawet 200 km na godzinę. W żadnym jednak na podstawie nagrań z kamer nie można wlepić kierowcom mandatu. Nagrania można przekazać policji, a ta zdecyduje, czy namierzyć danego kierowcę.
W sumie pod dworcem - w tunelu i na dworcu autobusowym - jest 48 kamer (pod Rondem ponad 30). Przydają się, bo jak dotąd nie było większych aktów wandalizmu na dworcu.
- Drobne rzeczy, jak zarysowania, żadnych zniszczeń - mówi Wronowski.
Nie ma też w tunelu pod dworcem ruchu, jak w tym pod Rondem. Przez ten drugi każdego dnia przejeżdża kilkadziesiąt tysięcy samochodów. Zdarzają się kierowcy wjeżdżający pod prąd, rowerzyści, a nawet… piesi. Na nagraniach z monitoringu widać m.in. mężczyznę pchającego przez tunel wózek ze złomem albo zataczającego się pijanego.
Pod dworcem do takich ekscesów jeszcze nie doszło. - Mylą się kierowcy na obcych, nie śląskich rejestracjach i wjeżdżają zamiast do tunelu, na dworzec autobusowy - wymienia Wronowski. Rowerzystom do tunelu pod placem Szewczyka wjeżdżać nikt nie broni, ale pieszym już tak.
- Kiedy ludzie z dworca próbują np. wyjść na ulicę Słowackiego jezdnią dla autobusów, dyspozytor z centrum monitoringu powiadamia ich przez megafon, że mają zawrócić - tłumaczy zastępca dyrektora.
Do czasu otwarcia Galerii Katowickiej - co nastąpi we wrześniu - ruch pod dworcem odbywa się po jednym pasie na każdej jezdni. Po otwarciu galerii dodatkowe pasy będą prowadziły do parkingów pod galerią.
W sumie na utrzymanie dworca autobusowego i tunelu MZUiM ma ok. 2 mln zł. Większość przetargów na serwis techniczny urządzeń znajdujących się w obu obiektach nadal trwa, albo nie zostały jeszcze ogłoszone.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?