18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tunel pod dworcem PKP w Katowicach oraz podziemny dworzec autobusowy... Jak się sprawują?

Justyna Przybytek
Dworzec autobusowy i tunel w Katowicach zostały otwarte na początku kwietnia
Dworzec autobusowy i tunel w Katowicach zostały otwarte na początku kwietnia Dziennik Zachodni
Ani jednego wypadku. Ba, nawet do kolizji nie doszło w tunelu pod placem Szewczyka od czasu jego otwarcia. To m.im. dlatego, że kierowcy nadal nie przywykli do tego przejazdu przez centrum.

Kierowcy nie mogą przyzwyczaić się do przejazdu przez centrum Katowic tunelem pod dworcem kolejowym. Ruch na 300-metrowej podziemnej ulicy Dworcowej nadal jest niewielki. Między innymi dlatego, jak dotąd, czyli kilka miesięcy po otwarciu tunelu, nie doszło w nim do żadnego wypadku. Ba, nie było nawet kolizji.

- Do jednej kolizji doszło za to na podziemnym dworcu autobusowym. Jeden z autobusów wjechał w tył drugiego - wyjaśnia Konrad Wronowski, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Katowicach.

MZUiM jest zarządcą tak dworca autobusowego, jak tunelu pod dworcem PKP oraz tunelu pod Rondem im. Ziętka. Z dwóch tuneli tylko ten drugi tak naprawdę nim jest. Ten pod dworcem, to choć obiekt częściowo zamknięty, to zaledwie przejazd drogowy. Jest długi na 230 metrów, a wraz z pochylniami - wjazdem i wyjazdem - ma około 300 metrów.

Natomiast tunel pod rondem ma około 700 metrów długości. Tu dopuszczalna prędkość to 70 km na godzinę. Pod dworcem - 30 km na godzinę. Podobieństwa? W obu miejscach kierowcy dociskają pedał gazu ponad miarę. W tym pierwszym zwłaszcza motocykliści biją rekordy jadąc nawet 200 km na godzinę. W żadnym jednak na podstawie nagrań z kamer nie można wlepić kierowcom mandatu. Nagrania można przekazać policji, a ta zdecyduje, czy namierzyć danego kierowcę.

W sumie pod dworcem - w tunelu i na dworcu autobusowym - jest 48 kamer (pod Rondem ponad 30). Przydają się, bo jak dotąd nie było większych aktów wandalizmu na dworcu.

- Drobne rzeczy, jak zarysowania, żadnych zniszczeń - mówi Wronowski.

Nie ma też w tunelu pod dworcem ruchu, jak w tym pod Rondem. Przez ten drugi każdego dnia przejeżdża kilkadziesiąt tysięcy samochodów. Zdarzają się kierowcy wjeżdżający pod prąd, rowerzyści, a nawet… piesi. Na nagraniach z monitoringu widać m.in. mężczyznę pchającego przez tunel wózek ze złomem albo zataczającego się pijanego.

Pod dworcem do takich ekscesów jeszcze nie doszło. - Mylą się kierowcy na obcych, nie śląskich rejestracjach i wjeżdżają zamiast do tunelu, na dworzec autobusowy - wymienia Wronowski. Rowerzystom do tunelu pod placem Szewczyka wjeżdżać nikt nie broni, ale pieszym już tak.

- Kiedy ludzie z dworca próbują np. wyjść na ulicę Słowackiego jezdnią dla autobusów, dyspozytor z centrum monitoringu powiadamia ich przez megafon, że mają zawrócić - tłumaczy zastępca dyrektora.

Do czasu otwarcia Galerii Katowickiej - co nastąpi we wrześniu - ruch pod dworcem odbywa się po jednym pasie na każdej jezdni. Po otwarciu galerii dodatkowe pasy będą prowadziły do parkingów pod galerią.

W sumie na utrzymanie dworca autobusowego i tunelu MZUiM ma ok. 2 mln zł. Większość przetargów na serwis techniczny urządzeń znajdujących się w obu obiektach nadal trwa, albo nie zostały jeszcze ogłoszone.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto