Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
2 z 15
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
W lipcu 2005 roku na miejskim wysypisku przy ulicy...
fot. freeages.com

Tych zabójstw dokonano w naszym regionie! [zdjęcia]

W lipcu 2005 roku na miejskim wysypisku przy ulicy Prądocińskiej znaleziono worek po kartoflach z odciętym kobiecym tułowiem i głową. Zwłoki były w rozkładzie. Szybko wyszło na jaw, że to ciało 21-letniej mieszkanki Fordonu, która często pomieszkiwała u swojej babci na Błoniu w bloku przy ulicy Okrzei. Policjanci prowadzili śledztwo i czekali na wyniki sekcji zwłok oraz identyfikację ciała. Ewa Przybylińska, ówczesna rzecznik bydgoskiej policji, poinformowała wtedy, że w dniu potwierdzenia tożsamości młodej kobiety zatrzymano też podejrzanego o to niewiarygodnie okrutne morderstwo zwyrodnialca. Był sąsiadem jej babci. Maciej B. obecnie ma 29 lat i odsiaduje wyrok dożywotniego więzienia. W 2005 roku miał 20 lat i nie stronił od alkoholu i narkotyków. Tego dnia miał być pod wpływem amfetaminy. Dziewczynę udusił, a później w piwnicy ciało poćwiartował siekierą i piłą i wywiózł swoim maluchem na wysypisko. Oprawca nie potrafił do końca podać motywów zabójstwa. Wiadomo, że wcześniej spotykał się z ofiarą, ale nie wiadomo, czy łączyło ich wcześniej jakieś uczucie. Dziewczyna była cicha, nie kojarzyli jej nawet stali mieszkańcy bloku. To dlatego policja początkowo nie zatrzymała Macieja B. Niespełna dwa lata później doszło do kolejnej ohydnej zbrodni na Błoniu. 17-letni Christian K. mieszkał razem z Elżbietą Ś., która była jego prawną opiekunką i byłą partnerką jego ojca. Christian K. mówił na nią "ciocia". Kobieta miała dobre chęci - wyciągnęła go z domu dziecka, próbowała wychować. Sama jednak nie potrafiła wyrwać się ze szponów nałogu. Chłopak nie miał dobrego wzoru. Pił także jego ojciec. Christian szybko wpadł w złe towarzystwo. Nie tylko pił, ale i brał narkotyki. Wkrótce przestał całkowicie słuchać przyszywanej mamy. A ona zaczęła powtarzać, że odda go znów do domu dziecka. Zwykle w pijanym widzie. Do mieszkania często przyjeżdżali mundurowi. Christian imprezował w nim ze znajomymi i wykłócał się z Elżbietą Ś. Taka patologia musiała doprowadzić do tragedii. Po policję zadzwonili sąsiedzi. Elżbiety Ś. nie było widać od kilku dni, ale w mieszkaniu ciągle odbywały się imprezy - nawet w dzień. Były co prawda ferie, ale to nie było ważne, bo towarzystwo Christiana i tak miało szkołę gdzieś. Do drzwi zapukał Tomasz S., dzielnicowy z Błonia. Towarzystwo zamarło, ale nikt nie otworzył. Policjant wszedł do mieszkania przez balkon. Zobaczył trzech chłopaków barykadujących drzwi. Za chwilę wszystko wyszło na jaw. Christian przyznał się do zabójstwa. Christian K. został skazany na 15 lat więzienia. Remigiusz Dz. na 12. Sprawę Marcina Ś. przejął sąd dla nieletnich. Chłopak trafił do poprawczaka o zaostrzonym rygorze. Przed zabójstwem też nie zachowywał się normalnie, bo gonił matkę z siekierą.

INFO Z POLSKI 27.04.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Zobacz również

Zatrzymał się tam, gdzie nie powinien, a wkrótce... sam został zatrzymany

Zatrzymał się tam, gdzie nie powinien, a wkrótce... sam został zatrzymany

Kolejna udana akcja krwiodawstwa w Łęczycy. Oddano ponad 15 litrów krwi ZDJĘCIA

Kolejna udana akcja krwiodawstwa w Łęczycy. Oddano ponad 15 litrów krwi ZDJĘCIA

Polecamy

Jedziesz odpocząć i pojawia się ona… Jak zapobiegać biegunce w czasie podróży?

Jedziesz odpocząć i pojawia się ona… Jak zapobiegać biegunce w czasie podróży?

Majówka 2024 w Bydgoszczy. Godziny otwarcia urzędów, służby zdrowia i sklepów

Majówka 2024 w Bydgoszczy. Godziny otwarcia urzędów, służby zdrowia i sklepów

Przełomowe odkrycie, które pomoże w odchudzaniu! Ta tkanka spala najwięcej kalorii

Przełomowe odkrycie, które pomoże w odchudzaniu! Ta tkanka spala najwięcej kalorii