Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uczeń VI LO broni Agnieszki Łysio. "Nie pozostaniemy bierni" wobec zminy dyrektora [list]

MM Bydgoszcz
MM Bydgoszcz
Napisał do nas absolwent wskazanego w tytule gimnazjum i obecny ...
Napisał do nas absolwent wskazanego w tytule gimnazjum i obecny ... MM Bydgoszcz
Napisał do nas absolwent Gimnazjum nr 50 i obecny uczeń VI Liceum Ogólnokształcącego. "Dlaczego wobec wszechstronnych sukcesów szkoły, jest zmieniany jej dyrektor?" - pyta autor listu, którego treść zamieszczamy poniżej.

Szanowni Państwo,

piszę do Państwa w związku z niepokojącą sytuacją, jaka dzieje się obecnie w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 6 w Bydgoszczy, skupiającym najlepsze w mieście placówki – Gimnazjum nr 50 i VI Liceum Ogólnokształcące.

W poniedziałek miał miejsce konkurs na dyrektora ZSO nr 6. Ku powszechnemu zaskoczeniu, komisja, w której największy udział miał Urząd Miasta, postanowiła mianować na to stanowisko nauczycielkę języka francuskiego Wiesławę Burlińską – osobę o zerowym doświadczeniu w kierowaniu placówką edukacyjną. Pani Burlińska znana jest w szkole jako osoba bezwzględna i bezkompromisowa, nie uznająca części zapisów szkolnego statutu oraz systemu oceniania. Pani Burlińska ma kłopoty z porozumieniem się także z gronem pedagogicznym, co zauważają nawet uczniowie. Jednoznacznym dowodem Jej charakteru jest komentarz dla "Gazety Pomorskiej", w którym stwierdza, że możemy protestować, ale ona i tak obejmie stanowisko.


Licealiści: - Nie chcemy nowej pani dyrektor


Jesteśmy zdumieni, że komisja konkursowa nie pozwoliła kontynuować pracy obecnej Pani Dyrektor Łysio, która podczas ostatnich sześciu lat doprowadziła do wybudowania Orlika wraz z siłownią na ternie szkoły; przeprowadziła remont pierwszego i drugiego piętra budynku oraz zabezpieczyła fundusze na odrestaurowanie szkolnej auli oraz ostatniego – trzeciego piętra. VI Liceum w tym roku wybiło się na 20. pozycję w kraju według rankingu miesięcznika „Perspektywy”, natomiast Gimnazjum nr 50 uplasowało się 8 pozycji w kraju pod względem wskaźnika EWD (Edukacyjna Wartość Dodana), który porównując wyniki na „wejściu” i „wyjściu” ze szkoły, obiektywnie sprawdza, czy nie zmarnowało się potencjału ucznia.

Innym, choć równie ważnym obowiązkiem dyrektora jest dbanie o jej wizerunek – w tym roku ZSO nr 6 otrzymało nagrodę na Bydgoskich Targach Edukacji organizowanych przez Urząd Miasta w obu kategoriach – za najlepsze materiały reklamowe oraz za najlepsze stoisko. To również Pani Dyrektor Łysio przywróciła do łask szkolne tarcze, które z dumą noszą olimpijczycy i absolwenci. Dowodem znakomitego zarządzanie jest ostatecznie odzew kandydatów – ubiegłoroczna rekrutacja pobiła u nas wszelkie rekordy – na 180 miejsc było 275 kandydatów wybierających „Szóstkę” jako pierwszą na liście preferencji w elektronicznym systemie naboru, natomiast łącznie aż 866 absolwentów gimnazjów wybrało ją jako jedną z trzech preferowanych. Te liczby robią wrażenie
na każdym, poza – jak się okazuje – komisją konkursową.

To właśnie dzięki Pani Dyrektor Łysio w naszej szkole powstała klasa inderdyscyplinarna, zbierająca osoby o kompletnie odmiennych zainteresowaniach, także humanistycznych. Ponadto, w dowód osiągnięć szkoły, Urząd Miasta zezwolił dwa lata temu na otwarcie kolejnego, szóstego już oddziału dla uczniów. Należy także wspomnieć, że ZSO nr 6 w Bydgoszczy otrzymało najwyższą notę AAAA w Ewaluacji Zewnętrznej, a sama Pani Dyrektor w ubiegłym roku otrzymała od miasta ocenę wyróżniającą.

W obliczu tych wszystkich faktów pytamy i apelujemy do władz miasta, dlaczego wobec wszechstronnych sukcesów szkoły, jest zmieniany jej dyrektor? Dlaczego Dyrektor Wydziału Edukacji Iwona Waszkiewicz, wybierając na przewodniczącego komisji konkursowej swoją zastępczynię, powtarza, że nie ma nic wspólnego z wynikiem konkursu, nie potrafiąc jednocześnie wymienić żadnych racjonalnych powodów, dla zmiany dyrektora? Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Agnieszka Łysio została dyrektorem i doprowadziła do tak świetnych wyników szkoły, po kilku latach pełnienia funkcji wicedyrektora u boku ówczesnej dyrektor szkoły – Iwony Waszkiewicz. Dlaczego szkoła nie otrzymała niezwłocznie dokumentacji konkursowej, a więc i protokołu z przeprowadzenia konkursu, co nakazuje Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej? Dlaczego wciąż powtarzane jest, że wynik konkursu jest ostateczny i nie ma od niego odwołania, podczas gdy znane są przypadki anulowania konkursu? No i w końcu, dlaczego nie pozwolono w trakcie konkursu przeczytać listu od Samorządu Uczniowskiego, w którym wymienione były Jej zasługi z perspektywy ucznia?

Wobec tych wszystkich wątpliwości, domagając się rzetelności władz miasta, w imieniu pozostałych uczniów, oświadczam, że nie pozostaniemy bierni tej sytuacji.

Absolwent Gimnazjum nr 50 i uczeń VI Liceum Ogólnokształcącego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto