Uczniowie z II LO w Bydgoszczy gościli młodzież z Mannheim [zdjęcia]

II Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy oraz Geschwister-Scholl-Gymnasium z Mannheim współpracują nie od dziś. Nauczyciele z obu szkół po raz pierwszy spotkali się w ubiegłym roku.

Bydgoszcz przypadła im do gustu
- Współpracę ze szkołą z Niemiec udało się nawiązać dzięki prezesowi Towarzystwa Niemiecko-Polskiego w Mannheim, Piotrowi Pilkowskiemu – wyjaśnia Aleksandra Górna, germanistka z „dwójki” i doradca metodyczny języka niemieckiego w Miejskim Ośrodku Edukacji Nauczycieli w Bydgoszczy. - W czerwcu zeszłego roku gościliśmy wicedyrektora i nauczyciela ze szkoły w Mannheim. Odwiedziliśmy wówczas wiceprezydent Iwonę Waszkiewicz, zaprezentowaliśmy gościom nasze miasto i szkołę. Przeprowadziliśmy również „burzę mózgów” z naszymi uczniami na temat projektu, który moglibyśmy wspólnie realizować. Wybór padł na projekt, który zatytułowaliśmy „Co nas łączy, co nas dzieli?”.

W tym roku przyszedł czas na realizację tego pomysłu. Młodzież i nauczyciele z Mannheim zawitali do Bydgoszczy na przełomie maja i czerwca. W sumie w wymianie wzięło udział 5 niemieckich uczniów i tyle samo polskich. Goście mieszkali w domach bydgoszczan. Czas wizyty był wypełniony po brzegi.

- Jestem pierwszy raz w Polsce – mówi Brandon. – Zupełnie inaczej ją sobie wyobrażałem. Powiem nawet, że zaskoczyła mnie Bydgoszcz. Nie spodziewałem się, że jest tak nowoczesnym miastem z pięknymi miejscami, w których paradoksalnie można cofnąć się w czasie. Zależało mi na tym, aby wziąć udział w wymianie, ponieważ chciałem przede wszystkim poznać życie codzienne Polaków, ich zwyczaje i kulturę. Pobyt w hotelu czy schronisku młodzieżowym nie umożliwiłby mi tego. Bodźcem do wizyty były też moje polskie korzenie – mój dziadek pochodzi z Polski.

Thomasa zaskoczyła duża liczba remontowanych ulic oraz bardzo mili ludzie, którzy byli pomocni na każdym kroku. Julian zwrócił uwagę na porządek i czystość w Bydgoszczy. Z kolei Danielowi przypadło do gustu bardzo urozmaicone i smaczne jedzenie, a Iwan był zauroczony rodziną, u której mieszkał.

Aneta Szerengowska, germanistka z II LO i koordynatorka wymiany podkreśla, że uczniowie z obu krajów szybko znaleźli wspólny język – czasami niemiecki, czasami angielski, a w kryzysowych momentach migowy.

Więcej ich łączy niż dzieli

Zadowoleni z wizyty byli też polscy uczniowie.

- Cały tydzień wymiany był dla mnie, i zapewne dla nas wszystkich, niepowtarzalnym przeżyciem – mówi Mateusz Małek, uczeń II LO. – Okazało się, że zdecydowanie więcej nas łączy niż dzieli. Rozmowom o kulturze polskiej i niemieckiej, zwyczajach oraz tradycjach nie było końca. Co więcej, nawiązaliśmy kontakt także poza oficjalnymi spotkaniami. Wymienialiśmy się doświadczeniami i świetnie się bawiliśmy. Oprócz poznania Bydgoszczy mieliśmy możliwość odwiedzenia Gdańska i Torunia. Dzięki temu mogliśmy przekonać się, jak wielka jest różnorodność kultur i wpływów międzynarodowych w sztuce, architekturze itp. Byliśmy również w obozie koncentracyjnym Stutthof. Moim zdaniem taka wymiana pozwala poszerzyć horyzonty i nawiązać nowe znajomości.

To jednak nie koniec wzajemnych kontaktów. W grudniu planowana jest rewizyta polskiej strony.
Wymiana ze szkołą w Niemczech i bogaty program spotkania był możliwy dzięki wsparciu Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży oraz Urzędu Miasta Bydgoszczy.