Bydgoski Klub Przyjaciół Zwierząt „Animals” zamieścił na swoim profilu dramatyczny apel:
Fera nadal szuka domu stałego i odpowiedzialnych opiekunów, choć ma tylko 1,5 roku przeszła już nieudaną adopcję. Fera jest energiczna i zakochana w człowieku. Obecnie zmienia domy tymczasowe, a to nie wpływa dobrze na jej psychikę, ona tak bardzo chce mieć swojego człowieka do kochania. Kto chciałby adoptować?
Niestety, przez długi czas Fera nie mogła znaleźć swojego stałego domu.
- Fera to bardzo energiczny pies, potrzebuje uwagi człowieka i aktywnych opiekunów, którzy będą umieli spożytkować jej energię - tak ją opisywała Magdalena Pietsch, prezes Bydgoskiego Klubu Przyjaciół Zwierząt „Animals”.
Fera to dziecko Norki, bezdomnej suni z Ciela. Razem z 9 szczeniakami została zabrana w styczniu 2018 roku przez bydgoskich Animalsów. Została tak nazwana, bo by jej maluchy były bezpieczne, wykopała norę pod szopą. Okazuje się, że historia Fery ma jednak szczęśliwe zakończenie „Marzenia się spełniają. Fera zostaje ze swoim bratem Bolo na zawsze. Koniec tułaczki pieseczku.” - napisali właśnie bydgoscy Animalsi.
I dodają: - Tam będzie jej dobrze, trafiła do świetnej rodziny.
Zobacz także wideo: Jakie szczepienia są potrzebne na wakacyjne wyjazdy?
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?