Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ukończyli studia, ale wciąż są bez pracy. Dlaczego?

Katarzyna Piojda
Tak było na rozpoczęciu roku akademickiego w UKW. Młodzi ludzie na początku studiów mają ambitne plany na przyszłość
Tak było na rozpoczęciu roku akademickiego w UKW. Młodzi ludzie na początku studiów mają ambitne plany na przyszłość Jarosław Pruss
Na 136 absolwentów z Bydgoszczy, zarejestrowanych teraz w urzędzie pracy, aż 96 stanowią ci z dyplomem ukończenia studiów. To oznacza, że trzech na czterech bezrobotnych, skończyło studia.

- Te dane biją po oczach - komentuje Tomasz Zawiszewski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy. - To wynika z niedopasowania kierunków kształcenia przez szkoły wyższe do potrzeb rynku pracy.
Absolwent to ten, który w ciągu roku od ukończenia szkoły nie znalazł zatrudnienia. Niektórzy już pracują w ostatniej klasie szkoły albo na ostatnich latach studiów.

Poszukiwanie latami
Są jednak tacy, którzy latami szukają pracy. Bo mają dyplom najlepszy z możliwych, ale roboty nie mają. Mówi się, że szybciej pracę znajdzie osoba po zawodówce niż ta po studiach. I to prawda. Dla porównania: wśród bezrobotnych absolwentów tylko 12 osób (co dziesiąta) skończyła policealną szkołę zawodową albo technikum.
Młodych ludzi bez pracy, którzy mają najwyżej zasadniczą szkołą zawodową, można policzyć na palcach jednej ręki. Dosłownie. - Po zasadniczej szkole zawodowej zarejestrowały się u nas trzy takie osoby, a dwie po gimnazjum - kontynuuje Zawiszewski.

Mają lepiej niż po ogólniaku. Zaraz po osobach z wykształceniem wyższym, najtrudniej jest znaleźć zatrudnienie tym po liceum ogólnokształcącym. W grupie absolwentów co piąty skończył właśnie LO.
Bezrobotnych, którzy ukończyli szkoły, pewnie przybędzie. Tak jest co roku po wakacjach.
Najwięcej rejestruje się ich we wrześniu. - W zeszłym roku, właśnie we wrześniu, mieliśmy zarejestrowanych 506 takich osób - dodaje dyrektor PUP.
Urzędnicy spodziewają się podobnej kumulacji i tym razem. W październiku też dołączą kolejni absolwenci.

Najpierw odpoczynek
Dlaczego, skoro skończyli szkoły w czerwcu, rejestrują się dopiero po dwóch-trzech miesiącach? - Dlatego, że najpierw szukają pracy na własną rękę. Gdy im się nie udaje, przychodzą do nas - tłumaczą pośrednicy w PUP. - Jest też grupa absolwentów, która robi sobie wakacje i poszukiwania zatrudnienia zaczyna, gdy te się skończą.
Pod koniec lipca w Bydgoszczy było zarejestrowanych prawie 9,9 tysiąca mieszkańców miasta. Gdyby teraz zarejestrowali się kolejni, mieliby większe szanse na etat. Pośredniak dysponuje ponad dwoma tysiącami miejsc. Jesienią pewnie tylu nie będzie.
- Jak byłem na studiach, myślałem, że każdą pracę po nich dostanę - przyznaje niejeden bezrobotny. - Teraz chcę dostać jakąkolwiek. Niekoniecznie w zawodzie. W zawodzie zatrudnienie znajdują ci z wykształceniem zawodowym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto