Ulica księdza Biniaka? Jest taka inicjatywa

Prezes Towarzystwa Andrzej Bogucki uważa, że takie uhonorowanie należy się kapłanowi,któremu jeszcze za życia należało przyznać tytuł honorowego obywatela miasta. Za zbudowanie kościoła w bardzo trudnych czasach, prowadzenie duszpasterstwa ludzi pracy, goszczenie ks. Popiełuszki, co w tamtych czasach było aktem nie lada odwagi. Za stworzenie hospicjum, organizowanie Tygodni Kultury Chrześcijańskiej i wiele innych dzieł, które po sobie pozostawił.
Bogucki ma nadzieje, że niebieska tabliczka z nazwiskiem księdza prałata wkrótce pojawi się w godnym miejscu, gdzieś na Wyżynach.Roman Jasiakiewicz, przewodniczący rady miasta, już poinformował radnych o inicjatywie Boguckiego. Rajcy sprawy jeszcze nie dyskutowali.Nazwę ulicy musi zaopiniować komisja ds. nazewnictwa.