Uwaga! Komary atakują w Bydgoszczy i okolicach. Zobacz, jak się przed nimi chronić

W tym roku rozwojowi komarów sprzyjają temperatura utrzymująca się w granicy 20-25 st. Celsjusza oraz wilgoć. Stąd też najwięcej ich w miejscach, w których są zbiorniki wodne. Jak podkreśla dr hab. Tadeusz Barczak z Wydziału Hodowli i Biologii Zwierząt UTP w Bydgoszczy, cykl rozwojowy komarów związany jest ze zbiornikami wód stojących. Przy wodach pływowych z kolei, takich jak rzeki, mamy do czynienia z meszkami, często jeszcze bardziej uciążliwymi muchówkami niż komary.

Więcej pokoleń w krótszym czasie

- W wyniku zbiegu tych dwóch czynników – optymalnej temperatury i wilgoci – komary mają bardzo dobre warunki do rozwoju. Pozwala to na powstanie większej liczby pokoleń. Rozwój takiego jednego pokolenia trwa wówczas od 10 do 14 dni. Jeżeli temperatury są niższe, czas ten wydłuża się do 3-5 tygodni. Tym samym, w krótszym czasie powstaje więcej pokoleń – wyjaśnia dr hab. Tadeusz Barczak.

Komary należą do grupy owadów nękających. Ten występujący u nas to komar kłujący (Culex pipiens), inaczej: brzęczący, pospolity. Może występować w dwóch podgatunkach: inny w mieście inny na terenach wiejskich, rolniczych. Dlaczego nas atakują? Jak opowiada nasz rozmówca, samce komara są niegroźne. To samice szukają żywicieli – zarówno wśród zwierząt, jak i ludzi. To dlatego, że aby mogły wytwarzać dojrzałe jaja, muszą zassać trochę krwi.

Jak chronić się przed komarami?

Ciekawostką jest, że nie każdego komary atakują z taką samą intensywnością.

- Niektóre źródła wspominają, że bardziej atakowane są osoby nerwowe i oseski, a nawet częściej kobiety niż mężczyźni – mówi dr hab. Tadeusz Barczak. - Są też oczywiście różne inne czynniki, choć to już jest kwestia bardzo indywidualna.

Wśród sposobów, które ochronią nas przed komarami, jednym z najprostszych do stosowania są preparaty dostępne w drogeriach, najczęściej działające na zasadzie środków odstraszających (repelentów). Istnieją też metody bardziej zaawansowane, jak ultradźwięki czy specjalne firmy odkomarzające. Skuteczne jednak mogą okazać się sposoby naturalne, takie jak turki (aksamitki) posadzone w domu lub w ogródku, których zapach odstrasza komary. Podobnie działają inne rośliny, jak geranium, kocimiętka, bazylia, mięta, rozmaryn czy nawet pomidory.

Bez planów na opryski

O to, czy w tym roku w mieście będą realizowane opryski, które unieszkodliwią komary, zapytaliśmy Adama Dudziaka, dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego UM Bydgoszczy.

- Jak co roku, napływają do nas zgłoszenia o sporej liczbie tych owadów. Na razie jednak nie planujemy żadnych oprysków – mówi Adam Dudziak.