W Bydgoszczy jest zakaz sprzedaży wódki w nocy, ale tylko w Śródmieściu. Kolejne miasta wprowadzają taki zakaz

Coraz więcej polskich miast korzysta z prawa wprowadzania ograniczeń w sprzedaży alkoholu w sklepach po godzinie 22. Najnowszy przypadek dotyczy Szczecina - tam radni pod koniec września złożyli projekt uchwały zakazujący sprzedaży trunków od godz. 22 do 6. Radni przygotowali projekt w oparciu o rekomendacje Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, które wyraźnie wskazuje, że zmniejszanie dostępności do alkoholu jest jedną z najbardziej efektywnych strategii ograniczania problemów alkoholowych. W ten sposób szczecińscy radni chcą walczyć z problemem wzrostu spożycia wśród młodych ludzi i... libacjami na ul. Krzywoustego i bulwarach.

Zgodnie z treścią przegłosowanej przez Sejm w 2018 roku ustawy, samorządy mają prawo ograniczać sprzedaż wódki czy piwa po godz. 22 albo w całym, albo w części miasta. Korzysta z tego przywileju coraz więcej lokalnych władz.

W Bydgoszczy po wejściu w życie ustawy też pojawiały się tego rodzaju pomysły, ale nie zostały przeforsowane. I nie zanosi się na jakikolwiek przełom. Ile sklepów w mieście sprzedaje w tej chwili alkohol po godzinie 22., nie wiadomo, bo zezwolenia nie zawierają zapisu dotyczącego godzin sprzedaży trunków.

Jedyne, co do tej pory wprowadzono to regulacje związane z powołaniem do życia Parku Kulturowego Stare Miasto.

- Obecnie na terenie miasta Bydgoszczy obowiązuje uchwała z 29.09.2021r. w sprawie utworzenia Parku Kulturowego Stare Miasto w Bydgoszczy, która została podjęta na podstawie ustawy z dnia 23.07.2003r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami - przypomina Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy. - Rada Miasta Bydgoszczy na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy wprowadziła, m.in., ograniczenie dotyczące sprzedaży alkoholu w sklepach położonych na terenie Parku Kulturowego Stare Miasto w godzinach od 22:00 do 6:00.

Przepisy przepisami, ale jak wygląda praktyka? - Po wejściu w życie zapisów uchwały patrole sprawdziły wszystkie sklepy monopolowe na terenie należącym do Parku Kulturowego - zapewnia Arkadiusz Bereszyński, rzecznik prasowy bydgoskich strażników miejskich. Stwierdzono tylko jeden przypadek złamania zakazu. Po interwencji municypalnych już wszystko jest w porządku.

- Kontrole nie wykazały łamania zakazu, nie mieliśmy też zgłoszeń od mieszkańców w tej sprawie - mówi rzecznik strażników. - Oczywiście, jeżeli ktoś zauważy taki proceder, zachęcam do zgłoszenia go pod numer 986.

Bydgoskie rozwiązanie ograniczające sprzedaż wódki tylko do centrum działa już w innych miastach w kraju. Do wprowadzania takich regulacji przygotowuje się Kraków, działa ono już częściowo w Trójmieście. Częściowo, bo w marcu tego roku wprowadził je - w dodatku pilotażowo - tylko Gdańsk. Rada Miasta na wniosek Rady Osiedla Stare Miasto w Poznaniu też wprowadziła prohibicję na terenie tylko Starego Miasta. Zakaz obejmuje sklepy spożywcze, monopolowe i dyskonty. Tak samo jest we Wrocławiu. Decyzję w Łodzi tamtejsi radni podjęli po konsultacjach społecznych - co prawda tylko dwanaście procent łodzian było za zakazem, ale... i tak go wprowadzono. Rzekoma plaga upojonych turystów spowodowała, że władze Zakopanego też wprowadziły zakaz - ale od godz. 23.