W Bydgoszczy kontrolerzy biletów będą rozdawać maseczki w tramwajach i autobusach. Wracają szkolne rozkłady jazdy MZK

We wtorek (1 września) w miejskiej komunikacji zacznie obowiązywać nowy, szkolny rozkład jazdy. Na ulice miasta wyjedzie więcej autobusów i tramwajów MZK, a kontrolerzy biletów zaczną rozdawać maseczki.

- Nie wierzę w to, by wszyscy podporządkowali się temu nakazowi – uważa pani Beata z osiedla Leśnego. - Jechałam ostatnio autobusem linii 64. Do pojazdu wsiadło dwóch rosłych mężczyzn. Żaden nie założył maseczki, ale za to jeden z nich miał wytatuowane na głowie zadanie: „j...ć rząd i polskie prawo”. Ludzie ci nigdy się nie podporządkują...

Takich osób, niestety, jest coraz więcej. Jeden z czytelników wybrał się do Łabiszyna.
- Tylko ja i kilka pań miało założone maseczki przez całą drogę – twierdzi. - Mężczyźni zdejmowali je zaraz po wejściu do autobusu. Kierowca nie reagował na to jak zachowują się pasażerowie. Wpuszczał wszystkich, również ludzi bez maseczek.

Wydatki rosną

Pierwszego września uczniowie wracają do szkół. W tym też dniu nastąpi zmiana w systemie wynagradzania nauczycieli.

- Miasto zobowiązane będzie do wypłacenia sześcioprocentowej podwyżki dla nauczycieli wynikającej z przepisów ustawy, którą szacuje się na około 7 milionów złotych – informuje Urząd Miasta Bydgoszczy. - Subwencja z budżetu państwa wzrosła w stosunku do pierwotnie zaplanowanej nieco ponad 30 tysięcy złotych. Tak więc podwyżkę praktycznie w całości musi sfinansować miasto.

Wydatki związane z początkiem roku szkolnego, w tym przystosowania szkół do nowych warunków i podwyżkami płac nauczycieli oraz drastyczne zmniejszenie wpływów do budżetu nie pozwala na wyższe finansowanie funkcjonowania komunikacji miejskiej.

Szkolny rozkład jazdy

Jak nas poinformował Tomasz Okoński, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy, szkolne rozkłady przywrócone zostaną w powszednie dni robocze na liniach nr 52, 53, 54, 57/80, 65, 68, 69, 73/76, 79, 83, 89, 92, 94.

- Zmianie ulegną również godziny odjazdów linii nr 80 (we wszystkie dni tygodnia) w związku z obsługą lotów do i z Warszawy – twierdzi Tomasz Okoński.

Rzecznik bydgoskich drogowców przypomina, że od maja br. obowiązują złagodzone obostrzenia epidemiologiczne dotyczące zajęcia miejsc w pojazdach komunikacji miejskiej.

- Miejsca siedzące nadal będą mogły być zajęte w połowie, ale do limitu pasażerów są teraz wliczane również miejsca stojące – tłumaczy Tomasz Okoński. - Ty samym łącznie podróżować może tylu pasażerów, by nie przekroczyć 50 procent wszystkich miejsc (siedzących i stojących).

Ponadto, na wszystkich liniach autobusowych i tramwajowych obowiązują rozkłady pierwotnie zaplanowane dla danego typu dnia (powszedni, sobota, niedziela) co oznacza, że w Bydgoszczy nie ma ograniczenia tzw. oferty przewozowej.

- Po wprowadzeniu limitów pasażerów w transporcie publicznym, prowadzone były na bieżąco, obserwacje „napełnienia" poszczególnych kursów na liniach komunikacyjnych – tłumaczy Tomasz Okoński. - W uzasadnionych przypadkach wprowadziliśmy odpowiednie wzmocnienia danych kursów, polegające bądź na zadysponowaniu do ruchu taboru o większej pojemności lub dublowaniu kursów.

Środki bezpieczeństwa

Przypomnijmy, że w bydgoskich autobusach i tramwajach wprowadzone zostały strefy buforowe. Przeprowadza się na bieżąco dodatkowe dezynfekcje. Ponadto, wyłączone zostały tzw. „ciepłe przyciski”, którymi pasażerowie mogli samodzielnie otworzyć drzwi. W pojazdach pojawiają się regularnie informacje przypominające o obowiązku zasłaniania ust i nosa.

- Wszystkie te działania mają zapewnić bezpieczeństwo mieszkańców korzystających z komunikacji zbiorowej w Bydgoszcz – podkreśla rzecznik ZDMiKP i zapewnia, że nadal na bieżąco będą prowadzone obserwacje „napełnienia" kursów na poszczególnych liniach.

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Miejskiej w Bydgoszczy apeluje o zachowanie w środkach komunikacji miejskiej dystansu pomiędzy pasażerami oraz przypomina o obowiązku zasłaniania ust i nosa.

Ale, apele drogowców mogą nie wystarczyć. Pozostaje nam tylko nadzieja na to, że dramatyczna i niebezpieczna sytuacja z początku pandemii, kiedy to bydgoszczanie podróżowali przepełnionymi autobusami i tramwajami do szkoły i do pracy już się nie powtórzy.