W Bydgoszczy niewielu chętnych na szczepienia w szkołach. Niektórzy są już zaszczepieni przeciw COVID-19

Zobacz wideo: Nowa jadłodzielnia WSG w Bydgoszczy.

Szczepienia w szkołach dotyczą uczniów od 12. roku życia. Poprzedziła je kampania informacyjna i pogadanki na godzinach wychowawczych. Następnie dyrektorzy zbierali deklaracje od chętnych.

- Aktualnie wiemy, że na szczepienia w szkołach zgłosiło się w Bydgoszczy łącznie 579 osób - mówi Marek Gralik, kujawsko-pomorski kurator oświaty. - W tym jest 536 uczniów, 2 nauczycieli, 4 pracowników niepedagogicznych szkół oraz 37 osób z otoczenia ucznia, czyli np. rodzice lub rodzeństwo.

Tylko w 19 bydgoskich szkołach będą punkty szczepień przeciw Covid-19

Jak informuje Marek Gralik, w 19 bydgoskich placówkach oświatowych szczepienia odbędą się na terenie szkół, a w przypadku 56 szkół będą to wyjścia do punktów szczepień.

- Na razie nie mamy jeszcze danych ze szkół niepublicznych - mówi Marek Gralik. - Niektórzy dyrektorzy poinformowali nas, że wielu uczniów - choć nie musiało tego robić - przekazało im wiadomość, że są po szczepieniu, bo np. podczas wakacji wyjeżdżali za granicę.

W całym województwie kujawsko-pomorskim są jednak 202 szkoły, gdzie szczepienia się nie odbędą z powodu braku chętnych.

Punkt zorganizuje na terenie szkoły SP nr 18 w Bydgoszczy. - Takich dzieci, które mogłyby skorzystać ze szczepień, czyli od 12. roku życia mamy w szkole 215, ale chęć zaszczepienia zadeklarowało 20 osób - mówi Eugeniusz Sobieraj, dyrektor szkoły. - Szczepienia planujemy w środę (15 września). Odbędą się, oczywiście, w obecności lekarza. Warunki lokalowe, by utworzyć punkt mamy. Nie możemy pytać uczniów, kto został już zaszczepiony, ale wielu z nich lub ich rodzice sami nam to sygnalizują.

Po sąsiedzku w SP nr 18 szczepić będą się też uczniowie SP nr 35. - Choć moglibyśmy taki punkt uruchomić w naszej szkole, to tego nie zrobimy. Na 139 osób uprawnionych do szczepień jest zaledwie 13 chętnych uczniów, a zatem niewielu - mówi Aleksandra Gulbinowicz-Kotowska, dyrektor SP nr 35. - Stąd połączyliśmy siły z SP nr 18, bo mamy do niej blisko i tam dzieci pójdą na szczepienie. Rodzice mogą być obecni przy szczepieniu. Do nas też docierają sygnały, że część uczniów przyjęła już szczepionkę.

W Zespole Szkół Budowlanych zainteresowanie szczepieniami jest znikome. - Na dziś zadeklarowały chęć zaszczepienia dwie osoby, więc punktu nie utworzę - mówi Magdalena Popielewska, dyrektor budowlanki. - Wiemy jednak, że wielu rodziców nie czekało na termin szczepienia w szkole, tylko sami zadbali o to, by uczniowie zaszczepili się w dostępnych punktach szczepień.

W razie konieczności dowozu do punktu szczepień pomogą strażacy

Przypomnijmy, że Kuratorium Oświaty, jeszcze podczas wakacji, podpisało porozumienie z dwoma bydgoskimi podmiotami medycznymi (w całym województwie z 27 - przyp. red.) w sprawie szczepień uczniów. To Promedica-GP sp. z. o.o. (Przychodnia Bajka), która prowadzi punkt utworzony we współpracy z miastem przy ul. Kaliskiego 7 (budynek Politechniki Bydgoskiej) i Asklepios medica, prowadzący podobny punkt w Bydgoskim Centrum Targowo-Wystawienniczym przy ul. Gdańskiej 187. To w tych dwóch miejscach - jeśli szczepienie nie będzie bezpośrednio na terenie szkoły - zostaną zaszczepieni chętni uczniowie z Bydgoszczy.

Dyrektorzy szkół są zobowiązani zorganizować wyjścia uczniów do punktu szczepień, po uzgodnieniu terminu z podmiotem medycznym.

- Zainteresowanie rodziców i opiekunów prawnych jest różne - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy. - Składane deklaracje wahają się od 3 do ponad 20 w poszczególnych szkołach. Z informacji uzyskanych od koordynatorów punktów szczepień populacyjnych wiemy, że w przypadku zgłoszeń powyżej 20 uczniów szczepienia będą się odbywały w placówkach oświatowych. W razie konieczności zorganizowania dowozu do punktów szczepień podmioty szczepiące będą korzystały z pomocy Straży Pożarnej w Bydgoszczy.

A jakie zainteresowanie jest szczepieniami w szkołach w całym województwie kujawsko-pomorskim?

- Deklarację złożyło 5210 uczniów, 30 nauczycieli, 35 pracowników niepedagogicznych szkół oraz 320 osób z rodzin uczniów - mówi Marek Gralik, kurator oświaty. - W 553 placówkach szczepienia odbędą się poza szkołą, a w 128 szkołach na ich terenie.