W Bydgoszczy trwa „akcja płazy”. Pomóż żabom i innym płazom w czasie migracji! [zdjęcia]

Zobacz wideo: Nowe objawy koronawirusa. To musisz wiedzieć!

Gdzie w Bydgoszczy płazom potrzebna jest pomoc podczas migracji?
Akcja przenoszenia płazów w Bydgoszczy odbywa się w Łęgnowie, wzdłuż ul. Łęgnowskiej, przy PKP Bydgoszcz-Łęgnowo. Płazy zimują w lesie i rozmnażają się w zbiorniku wodnym, znajdującym się po drugiej stronie jezdni i torów kolejowych.

Dlaczego potrzebują pomocy?
W okresie wiosennej migracji płazy migrują do zbiorników wodnych, a ze względu na swoje ograniczenia ruchowe może pojawić się przed nimi wiele przeszkód, które uniemożliwią im dotarcie do zbiornika, a tym samym rozmnożenie się. Zdarza się, że szlaki migracyjne płazów przecinają się z drogami, po których poruszają się samochody i to właśnie w tych miejscach dochodzi do masowej śmiertelności płazów na drodze. Powinniśmy troszczyć się o płazy, ponieważ pełnią one niezwykle istotne role w ekosystemie. Dorosłe osobniki żywią się owadami w tym wieloma szkodnikami, regulując tym samym ich liczebność, larwy płazów przyczyniają się do oczyszczania zbiorników wodnych, zarówno jaja, larwy jak i osobniki dorosłe stanowią pożywienie dla wielu różnych grup zwierząt, a jad płazów może być wykorzystany w medycynie.

Jak wygląda „akcja płazy”?
Podczas akcji przenoszenia płazów naszym zadaniem jest zbudowanie ogrodzenia herpetologicznego, składającego się z drewnianych palików i geowłókniny, które uniemożliwi płazom wyjście na jezdnię. Następnie musimy wkopać wiadra po wewnętrznej stronie ogrodzenia w taki sposób, aby płazy - wędrując wzdłuż ogrodzenia wpadały do zakopanych wiader. Kiedy ogrodzenie jest gotowe, przyjeżdżamy codziennie na kontrolę, wyławiamy płazy z wiader, notujemy gatunek i płeć, a następnie przenosimy płazy przez jezdnię oraz tory i wypuszczamy je bezpiecznie przy zbiorniku wodnym.

Można się do was przyłączyć?
Wolontariusze są nam potrzebni, szczególnie podczas budowy ogrodzenia. Trzeba je wybudować w odpowiednim czasie, kiedy ziemia już odmarznie, ale zanim obudzą się płazy. Najczęściej mamy na to około sześciu dni. Ogrodzenie ma ok. kilometra długości, aby je zbudować trzeba wykopać rów o głębokości ok. 30 cm, wbić drewniane paliki co ok. 2-3 m, rozciągnąć miedzy nimi geowłókninę i przymocować ją do palików za pomocą zszywek stolarskich. Na koniec trzeba przysypać ogrodzenie, by było szczelne i uniemożliwiało płazom wejście na jezdnię oraz zakopać wiadra co ok. 10 m. To bardzo dużo pracy, a teren w którym pracujemy nam jej nie ułatwia. Rów kopiemy w lesie, gdzie w ziemi z domieszką gliny jest mnóstwo kamieni i korzeni. Każde ręce do pracy są na wagę złota. Dlatego chętni do pomocy mogą kontaktować się ze mną np. poprzez media społecznościowe, pomóc budować ogrodzenie, a później mogą uczestniczyć w akcji przenoszenia.

Czego dowiadujecie się o płazach w naszym mieście przy okazji tej akcji?

• Podczas akcji dowiadujemy się przede wszystkim, ile i jakich płazów migruje tym szlakiem.
• W Bydgoszczy zdecydowana większość płazów, ponad 90 proc., to ropucha szara Bufo bufo.
• Dzięki temu, że akcja jest powtarzana co roku i co roku prowadzimy monitoring, możemy śledzić zmiany, jakie zachodzą w populacji płazów, np. zmiany liczebności, udziału poszczególnych gatunków oraz zdobywamy informacje na temat długości trwania i charakteru samej migracji.
• Łęgnowo jest bardzo specyficznym miejscem, ponieważ jest położone w bliskim sąsiedztwie dawnego Zachemu, z którego - jak wiadomo - zanieczyszczenia chemiczne wydostały się do środowiska.
• Płazy należą do bioindykatorów, czyli organizmów, które są wrażliwe na zmiany w środowisku i jako jedne z pierwszych reagują na nie. Dzięki ich obecności możemy szybciej dostrzec skutek działania zanieczyszczeń i zacząć przeciwdziałać ich rozprzestrzenianiu się.

Czy dzięki corocznej akcji płazów w mieście i okolicach przybywa?
Na początku prowadzenia akcji faktycznie odnotowano wzrost liczebności płazów, jednak od kilku lat obserwujemy spadek. Nie mamy wystarczających danych, żeby móc z całą pewnością podać powód takiego stanu rzeczy. Spadek liczebności wcale nie musi oznaczać, że płazy zginęły, a znaczy jedynie, że mniej płazów migrowała tym konkretnym szlakiem. Od kilku lat wiosny są często na przemian mroźne i ciepłe, niestety dla płazów, również suche. Płazy są zależne od wody i wilgoci: jeśli jest zbyt sucho ich delikatna skóra się wysusza, co może prowadzić nawet do śmierci. Mimo wszystko w Łęgnowie nadal migruje ponad 1000 płazów rocznie. Śmiertelność na kontrolowanym przez nas odcinku jest znikoma. Dzięki naszej akcji więcej płazów rozmnoży się z sukcesem i ich populacja zostanie zachowana.