Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W pracowniach bydgoskiej Opery Nova pracują nad „Bulwarem Zachodzącego Słońca” [zdjęcia]

Justyna Tota
Justyna Tota
Mimo że nowa data premiery nie jest jeszcze znana, to jednak przygotowania do największej w dziejach bydgoskiej Opery Nova produkcji trwają. W pracowni krawieckiej powstają już m.in. luksusowe stroje dla Normy Desmond - bohaterki musicalu „Bulwar Zachodzącego Słońca”.

- W historii Opery Nova nie zdarzyło się kupować tak drogich materiałów na kostiumy dla głównej postaci jak przy musicalu „Bulwar Zachodzącego Słońca”. Mogę zapewnić, że projekty Ilony Binarsch oraz jakość materiałów sprawią, że postać Normy będzie robić wrażenie, oczywiście mam nadzieję, że nie tylko jakością kostiumów - mówił w marcu dyrektor Maciej Figas.

Powstają kostiumy, dekoracje, obuwie

Na potwierdzenie tych słów Opera Nova uchyliła właśnie rąbek tajemnicy z krawieckich przygotowań. - Praca wre, choć obecnie trochę wolniej, ale nitki cały czas lecą - napisano na oficjalnym fanpage bydgoskiej opery, prezentując zdjęcia m.in. tkaniny na stroje dla Normy Desmond, która jak przystało na gwiazdę kina, błyszczeć będzie w kreacji ozdobionej naszywanymi „kryształkami Svarovskiego” , czy z materiału ze złotym wzorem. Powstają również dekoracje, a w pracowni szewskiej gotowe już jest prawie obuwie, jakie będzie nosił odtwórca postaci reżysera, Cecila B. DeMille'a (także autentycznej postaci z dziejów kina).

Jak przekazała nam Ewa Chałat, w ramach przygotowań do premiery wykańczane są wielkie schody (wysokość blisko 8 metrów!) z willi Normy Desmond. Plastycy wkrótce przystąpią do malowania posadzki w szachownicę. Ponadto, do Opery Nova przewożone są już kolumny o wysokości 3,5 m, które będą „grały” na planie filmowym (Cecil B. DeMille kręci akurat swój, inspirowany tematyką biblijną, film „Samson i Dalila”).

Wiemy, kto wcieli się w Normę

Przypomnijmy, pierwszym etapem przygotowań do musicalu były przeprowadzone na początku grudnia ubiegłego roku castingi. Do poszczególnych ról poszukiwano: trzech barytonów, dwóch sopranistek i tenora. Podczas przesłuchań realizatorzy musicalu wcielili się w jurorów. - To było zupełnie nowe doświadczenie - przyznał dyrektor Figas, który zasiadał także w jury.

Do wykonywania roli Normy wybrano trzy artystki: Jolantę Litwin-Sarzyńską, Katarzynę Nowak-Stańczyk i Anitę Steciuk. Nowa data premiery (pierwotnie miała mieć miejsce 25.04. na otwarcie 27. BFO) i kolejne terminy wystawiania tego tytułu są uzależnione od sytuacji epidemiologicznej.

Musical, a opera - dwa różne światy, ale...

- Twórczość teatru operowego jak nasz, a teatru musicalowego to dwa różne światy, które wymagają udziału innych wykonawców. Dlatego proszę się nie zdziwić, że w głównych rolach zobaczymy wielu artystów, którzy dotąd na scenie Opery Nova nie występowali - zaznaczał na konferencji mającej zapowiadać 27. BFO dyrektor Maciej Figas, nie kryjąc jednocześnie, że pokłada nadzieję na stworzenie takiej inscenizacji musicalu Andrew Lloyda Webbera, która niczym magnes będzie przyciągać do Bydgoszczy miłośników tego gatunku z różnych stron kraju, a nawet za granicy.

- Jak kiedyś „Skrzypkiem na dachu” (2004), a później „My Fair Lady” (2008), tak teraz, mam nadzieję, poprzez „Sunset Boulevard”, udowodnimy, że jako teatr operowy również tego typu tytuły jesteśmy w stanie zaprezentować w sposób bardzo atrakcyjny - mówił Maciej Figas, podkreślając, że team realizatorów jest gwarantem jakości. - To twórcy, do których mam zaufanie, których przyjaźnią się cieszę i których nazwisk nie trzeba reklamować.

Znakomici twórcy namówili dyrektora

Kierownictwo muzyczne sprawuje, pochodzący z Bydgoszczy wszechstronny kompozytor, dyrygent, producent Krzysztof Herdzin. Scenografia będzie dziełem Mariusza Napierały, od roku pełniącego funkcję dyrektora Teatru Kameralnego w Bydgoszczy, twórcy dekoracji do głośnych polskich produkcji musicalowych w ostatnich latach. Reżyserią bydgoskiej realizacji „Sunset Boulevard” zajmuje się Jacek Mikołajczyk, dyrektor warszawskiego Teatru Syrena, „spec” od gatunku musicalowego.

- Obserwowałem spektakle wystawiane w Teatrze Syrena i za każdym razem byłem mile zaskoczony ich jakością. Kiedy więc Jacek Mikołajczyk wraz Mariuszem Napierałą namawiali mnie na inscenizację „Sunset Boulevard”, to szczerze mówiąc, nie wahałem się długo, mimo że będzie to największa i najbardziej wymagająca produkcja musicalowa w historii bydgoskiej opery - przyznał Maciej Figas.

Smaki Kujaw i Pomorza - sezon 2, odcinek 7

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto