Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałęsające się po Osielsku psy, to zagrożenie dla mieszkańców i innych zwierząt - uważają w gminie

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Psy bezdomne oraz wałęsające się po terenie gminy są odławiane i trafiają do bydgoskiego schroniska (zdjęcie poglądowe).
Psy bezdomne oraz wałęsające się po terenie gminy są odławiane i trafiają do bydgoskiego schroniska (zdjęcie poglądowe). Anna Kaczmarz
Niektórzy właściciele psów źle zabezpieczają posesje i czworonogi uciekają na zewnątrz. To zagrożenie nie tylko dla przechodniów i rowerzystów, bo niektóre psy bywają agresywne, ale i dla samych zwierząt – biegający luzem pies może być potrącony przez samochód albo odstrzelony w lesie przez myśliwego.

Zobacz wideo: Zmiany w prawie. Będzie teraz mniej wypadków na drogach?

Niemal co dzień w lokalnych grupach w mediach społecznościowych pojawiaj się prośby o pomoc w znalezieniu psa lub kota który „zbiegł” z domu. Pojawiają się też zdjęcia wałęsających się psów z prośba do właściciela, by go w końcu złapał. W pewnych okolicznościach może jednak nie zdążyć tego zrobić – a pies trafi do bydgoskiego schroniska. Czy coś z tym problemem da się zrobić?

- Problem wałęsających się psów i kotów w gminie jest w Gminie Osielsko od wielu lat rozwiązywany poprzez realizację przepisów Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt – twierdzi Krzysztof Lewandowski, zastępca wójta gminy.

„Hycel” przyjeżdża z Białych Błot

Na terenie całej gminy wyłapywaniem bezpańskich psów zajmuje się Gabinet Lekarzy Weterynarii K. Żywna i Partnerzy „Czapla” z siedzibą w Białych Błotach. Gmina podpisała również umowę z bydgoskim schroniskiem dla bezdomnych zwierząt i czworonogi odłowione w Osielsku są „odstawiane” do miasta.

- Schronisko dla Zwierząt zajmuje się poszukiwaniem właścicieli dla bezdomnych zwierząt, a w przypadku zwierząt oznakowanych podejmuje próbę ustalenia dotychczasowego właściciela oraz nawiązanie z nim kontaktu w celu odebrania zagubionego zwierzęcia. Poszukiwanie właścicieli dla bezdomnych zwierząt, które nie są przewożone do schroniska, odbywa się poprzez wywieszanie plakatów oraz umieszczenie informacji na tablicach ogłoszeń i na stronie internetowej gminy Osielsko – wyjaśnia wójt.

Gmina posiada trzy transportery i trzy żywołapki dla bezdomnych kotów, które wypożycza ich opiekunom w celu wyłapania i przewiezienia kotów np. na zabiegi sterylizacji lub kastracji. Z kolei usługi zbierania, transportu i utylizacji padliny bezdomnych zwierząt, w tym psów i kotów, świadczy Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych „Corimp”.

Opieka nad zwierzętami kosztuje budżet krocie

Tylko w zeszłym roku wydano na ten cel ponad 100 tysięcy złotych, z tego ponad 25 tysięcy złotych stanowiła dotacja dla Schroniska dla Zwierząt w Bydgoszczy (koszty utrzymania schroniska i przyjęcie kilkunastu psów). Jeszcze więcej, bo 27 tysięcy złotych zapłacono za zabranie, transport i pochówek 56 sztuk padliny zwierząt przez firmę P.H.U. MIL-KON Piotr Konopa z Drzycimia. Najwięcej jednak, bo prawie 39 tysięcy złotych kosztowały usługi weterynaryjne (97 interwencji weterynaryjnych, w tym 8 interwencji z utylizacją i całodobową opieką), wykonane przez firmę „Czapla”. 6 tysięcy złotych przeznaczono na zabiegi sterylizacji 46 bezdomnych kotek i 31 kastracji kotów wykonane przez Klinikę Weterynaryjną „Kora” s.c. z Bydgoszczy, a 5 tysięcy złotych wydano na zakup 830 kg karmy dla wolnożyjących, bezdomnych kotów zgodnie z porozumieniem z Bydgoskim Klubem Przyjaciół Zwierząt „Animals”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto