Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna łowił ryby stojąc na łódce, która znajdowała się około 40 metrów od brzegu. Wszystko wskazuje na to, że 50-latek podczas zarzucania wędki stracił równowagę i wpadł do wody.
- Będący na brzegu mężczyźni usłyszeli wołanie o pomoc, zlokalizowali miejsce skąd ono dochodzi i natychmiast ruszyli na ratunek - informuje Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej policji. O wszystkim zaalarmowali też służby ratunkowe.
Jednym z mężczyzn, którzy ruszyli tonącemu na ratunek był asp. Piotr Czemerys, strażak z KP PSP Krasnystaw. Niestety, znaczna odległość od brzegu (ok. 40m), głębokość zbiornika i niska temperatura wody nie pozwoliły odnaleźć i uratować tonącego
- Po kilku godzinach od zgłoszenia płetwonurkowie z straży pożarnej wyłowili z wody ciało mężczyzny - mówi Dorota Krukowska-Bubiło.
Prokurator zarządził sekcję zwłok. Trwa wyjaśnianie wszystkich okoliczności zdarzenia.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?