Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wejherowo: Coraz więcej osób uzależnionych od alkoholu korzysta z terapii [WYWIAD]

Tomasz Smuga
fot. Bartosz Sadowski
Wejherowo: Coraz więcej osób uzależnionych od alkoholu zapisuje się na terapie do Ośrodka Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Wejherowie.

W 2014 roku w Ośrodku Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Wejherowie zarejestrowało się 446 osób, a w tym roku do końca maja było 273.

- Liczba osób zarejestrowanych nie odzwierciedla rzeczywistego zapotrzebowania a jest jedynie informacją o dostępności do leczenia oraz możliwości finansowych do zaspokajania potrzeb na terapię - podkreśla Aldona Wensierska, dyrektor wejherowskiego OPiRPA.

W naszym powiecie najwięcej z terapii w ośrodku korzysta mieszkańców Wejherowa. Jest to 42,60 proc. Na drugim miejscu znajduje się gmina Wejherowo (17,49 proc.), potem są Rumia (11,43 proc.), Reda (7,62 proc.), gminy Gniewino (6,50 proc.), Luzino (3,59 proc.), Szemud (2,24 proc.), Łęczyce (1,12 proc.), Choczewo i Linia.

- Obserwujemy wzrost liczby osób zainteresowanych długofalowym uczestniczeniem w terapii tzn. uczestniczenia w regularnych spotkaniach na przestrzeni 2 lat, a nie korzystaniem z krótkoterminowych konsultacji - tłumaczy wyniki Wensierska. - Nie ma grup społecznych czy stylów picia, które chronią przed powstaniem zespołu uzależnienia. Na pewno nie uzależnią się tyko Ci, którzy nie sięgają po alkohol w ogóle. U pozostałych nie da się określić jaki czas pozostaje im jeszcze do przekroczenia tej granicy jaką jest upośledzenie kontroli picia. Niestety, możemy ją z całą pewnością określić, dopiero po jej przekroczeniu. Niektórzy piją latami bez konsekwencji w postaci nałogu, a inni po kilku miesiącach picia mogą już wpaść w tę pułapkę.

Ośrodek Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Wejherowie to niepubliczny zakład opieki zdrowotnej realizujący program ambulatoryjnej terapii zespołu uzależnienia od alkoholu oraz udzielający wsparcia psychologicznego oraz terapii dla członków rodzin osób uzależnionych od alkoholu. W tej grupie mieszczą się osoby współuzależnione tzn. dorośli partnerzy i rodzice uwikłani w picie osoby uzależnionej oraz ponoszące skutki emocjonalne życia w długofalowym stresie oraz osoby z tzw. syndromem DDA (Dorosłe Dzieci Alkoholików) czyli osoby wychowywane w rodzinach, w których problemowo piło jedno z rodziców i ponoszący skutki emocjonalne utrudniające funkcjonowanie w życiu dorosłym.

WYWIAD

Rozmawiamy z prof. dr Krystyną Kmiecik-Baran, psycholog z Kaszubsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej w Wejherowie.

Niektórzy z nas po powrocie z pracy, żeby się rozluźnić robią sobie drinka, piją piwo lub wino. Kiedy powinno nas to martwić? Jakie są oznaki uzależnienia?
Alkohol spożywa ponad 80 proc. dorosłych Polaków. Około 12 proc. pełnoletnich Polaków nadużywa alkoholu (PARP). Uzależnionych od alkoholu mamy w Polsce około 800,000. Picie szkodliwe, czyli tzw. nadużywanie alkoholu, to takie picie, które niekorzystnie wpływa na nasze zdrowie somatyczne (np. marskość wątroby) lub psychiczne (np. epizody zespołu depresyjnego). Rozpoznanie uzależnienia wymaga stwierdzenia występowania minimum trzech z wymienionych niżej objawów występujących:
1. Przymus picia alkoholu (głód alkoholowy). Obsesyjne myśleniem o alkoholu wyrażane w postaci myśli typu „Muszę się napić”. Myśleniu temu towarzyszy złość, rozdrażnienie, niepokój, szukanie alkoholu.
2. Trudności w kontrolowaniu rozpoczęcia lub zakończenia picia czy też ilości wypijanego alkoholu. Postanowienia o niepiciu lub ograniczeniu picia alkoholu zawodzą.
3. Zespól abstynencyjny po odstawieniu alkoholu lub zmniejszeniu dawki - albo występują charakterystyczne objawy, albo spożywa się alkohol dla złagodzenia lub uniknięcia tych objawów ("klinowanie"). Zespół abstynencyjny charakteryzuje się różnymi dolegliwościami takimi jak: drżenie rąk, bóle mięśniowe i bóle głowy, kołatanie serca, nadmierna potliwość, nudności, wymioty, biegunki, silne pobudzenie, lęk, przygnębienie, zaburzenia snu, przejściowe złudzenia, napady drgawkowe.
4. Objawy tolerancji - te same dawki alkoholu wywołują coraz słabsze reakcje, muszą więc być zwiększane, aby uzyskać dawne efekty. Osoba jest w stanie wypić tak dużą ilość alkoholu, która u kogoś mało pijącego mogłaby spowodować utratę przytomności lub śmierć.
5. Narastające zaniedbywanie obowiązków (w pracy i domu) oraz innych przyjemności lub zainteresowań - coraz więcej czasu pochłania zdobywanie alkoholu, jego picie lub odzyskiwanie dobrej formy po dużym piciu albo ciągu. Alkohol staje się centralna sprawą.
6. Kontynuacja picia pomimo ewidentnych strat materialnych, uszczerbku na zdrowiu, pogorszenia sytuacji w rodzinie do jej rozpadu włącznie, utraty przyjaciół, kłopotów w pracy.
Uzależnienie od alkoholu jest chorobą mózgu, którą należy leczyć. Ci ludzie nie mają nad sobą władzy. Picie staje się dla nich koniecznością, czymś najważniejszym.

Dlaczego ukojenia szukamy w alkoholu?
Alkohol pobudza w naszym mózgu ośrodek nagrody (przyjemności). Tak więc jego działanie jest przyjemne. Naturalne sposoby pobudzania ośrodka nagrody jest jedzenie, życie erotyczne a także wysiłek fizyczny. Alkohol jak i narkotyki znacznie szybciej i mocniej pobudzają ośrodki przyjemności – dlatego tak szybko można uzależnić się od alkoholu czy narkotyków. Kiedy pyta się ludzi dlaczego piją słyszy się najczęściej odpowiedzi typu: dla odprężenia, aby się lepiej poczuć, aby złagodzić stres (w domu czy pracy), dlatego, że ktoś proponuje, ponieważ taki jest zwyczaj, ponieważ alkohol pomaga zasnąć, aby się dobrze bawić, aby złagodzić kaca, aby zmniejszyć depresję. Akceptacja dla picia alkoholu jest w Polsce bardzo duża. Alkohol towarzyszy nam w zbyt wielu sytuacjach. Badania młodzieży na temat akceptacji dla picia alkoholu są niepokojące. Okazuje się, iż prawie 30% uczniów szkół podstawowych nie widzi w piciu alkoholu coś złego, w gimnazjum już ponad 52% uczniów traktuje picie alkoholu jako coś normalnego a w szkołach ponadgimnazjalnych takich uczniów jest już około 80%. Alkohol staje się wręcz społecznym wzorcem radzenia sobie z trudnymi sytuacjami. Miejscem inicjacji alkoholowej jest przede wszystkim dom rodzinny, dyskoteka/prywatka, dom znajomych, ulica/podwórko.
Badania i obserwacje zjawiska konsumpcji alkoholu przez nieletnich dowodzą, że mimo działań profilaktycznych i obowiązujących zakazów problem stale narasta. Statystyki mówią, że na walkę z alkoholizmem przeznacza się o 5 razy mniejszą sumę złotych niż na reklamę wyrobów piwowarskich. W tej sytuacji wydaje się, że całe społeczeństwo jest bezsilne wobec problemu alkoholizowania się młodego pokolenia.
Różnorodność motywów sięgania po trunki nie pozwala na jednoznaczne i kompletne określenie motywów, niemniej jednak można pokusić się o sklasyfikowanie ich w postaci kilku głównych grup.
Pierwszą z nich są motywy społeczne, związane z obyczajami kulturowymi. Dużą rolę odgrywa środowisko rodzinne, stosowane w życiu dorosłym normy i zwyczaje wynosi się głównie z domów rodzinnych.
Drugą stanowią motywy psychologiczne, związane z redukcją stresu, napięcia, ucieczki od problemów. Wpadający w alkoholizm osoby często charakteryzują się nadmierną zależnością od innych oraz brakiem odporności na życiowe niepowodzenia, mają trudności w wyrażaniu swoich uczuć. Mogą też przejawiać zachowania określane jako destruktywne bądź antyspołeczne. Alkohol traktują jako środek ułatwiający im funkcjonowanie oraz łagodzący „ból istnienia”. Kolejna grupa motywów to poszukiwanie zabawy, delektowanie się, picie dla rozrywki.
Aby kogoś przekonać, że istnieją lepsze sposoby redukcji stresu, należy najpierw zdiagnozować silne i słabe strony jego osobowości oraz rozpoznać zewnętrzne stresory. Potrzebna jest więc pomoc specjalistyczna. Czasami ktoś ma większe zapotrzebowanie na adrenalinę i wtedy może zamiast picia alkoholu lepiej aby uprawiał skoki spadochronowe. Najlepsze sposoby radzenia sobie ze stresem to wykrzyczenie się (bez szkody dla innych), aktywność fizyczna, słuchanie muzyki, śmiech.Sytuacja, która jest źródłem stresu, prowadzi do szeregu reakcji a przede wszystkim: szoku, rozpaczy, nagłego optymizmu, zwątpienia w siebie, stanu „odrętwienia”, poszukiwania sensu życia, integracji. Konstruktywnie przeżyty stres, kiedy człowiek otrzymuje wsparcie od innych, pozwala mu przejść do indywidualnej zaradności.

Kiedyś spotkałem się z takim stwierdzeniem, że alkohol to choroba mężczyzn, którzy nie potrafią poradzić sobie z problemami. Statystycznie mężczyźni mają większy problem z tym uzależnieniem?
Alkoholizm jeszcze do niedawna był domeną mężczyzn, obecnie przybywa coraz więcej pijących pań. Badania prowadzone przez studentów Kaszubsko Pomorskiej Szkoły Wyższej w Wejherowie wskazują, iż w ostatnich latach procent pijących dziewcząt jest wyższy niż chłopców. Oficjalne statystyki nadal wskazują, że częściej po alkohol (piwo i wysokoprocentowy) sięgają mężczyźni. Kobiety częściej od mężczyzn piją wino.
Kobiety częściej niż mężczyźni piją w ukryciu, boją się odrzucenia społecznego. Dobrze wykształcone, ambitne, dobrze zarabiające, z dużymi aspiracjami nie mogąc sprostać problemom codzienności, coraz częściej sięgają po alkohol. Zdaniem naukowców, podatność kobiet na uzależnienie rośnie wraz ze wzrastającymi zarobkami. Po napoje alkoholowe częściej sięgają kobiety w wieku 20-40 lat, z wyższym wykształceniem i dobrą sytuacją materialną, niejednokrotnie zajmujące wysokie stanowiska. Istnieją ważne momenty, w trakcie których kobiety są najbardziej podatne na uzależnienie – m.in. przejście na emeryturę czy też usamodzielnienie się dzieci.
Badania pokazują, że 14 proc. kobiet nie rezygnuje z picia w okresie ciąży.

Kto dzisiaj jest najbardziej zagrożony alkoholizmem?
Z badań (Diagnozy Społecznej 2013) wynika, że bardzo narażeni są lekarze - 11,3 proc. z nich przyznaje się do nadużywania alkoholu. Tradycyjnie najbardziej zagrożona alkoholizmem jest branża budowlana (16,9 proc.). Ostatnio częściej narażone są osoby, które prowadzą intensywny tryb życia a więc biznesmeni czy też politycy. Wśród artystów i dziennikarze również zauważa się zagrożenie alkoholizmem (9 proc.). Duże tempo życia oraz duże pieniądze sprzyjają częstemu sięganiu po alkohol. Przeważającą grupą pacjentów uzależnionych w 2013 r. były osoby w wieku 30-64 lata, stanowiące aż 83 proc. wszystkich zarejestrowanych. Drugą co do liczebności grupą wiekową byli młodzi dorośli. Osoby w wieku 20-29 lat to 13 proc. wszystkich leczonych z powodu zaburzeń poalkoholowych. W programach terapii uzależnień w placówkach medycznych uczestniczyło 2 tys. 202 niepełnoletnich pacjentów. W 2013 r. zatrzymano w policyjnych izbach dziecka lub odwieziono do domów rodzinnych 8 tys. 249 nietrzeźwych nieletnich; dodatkowo w izbach wytrzeźwień zatrzymano 823 nietrzeźwych chłopców oraz 153 dziewczęta.Pijemy kiedy mamy wolny czas, czyli w weekendy (73%), w ciągu tygodnia (25%). Nieliczni piją wyłącznie w dni powszednie. Nagminnie pijemy w czasie urodzin, imienin, na spotkaniach towarzyskich ze znajomymi, a także na spotkaniach z rodziną (91%-93%). 62% Polaków pije w trakcie obchodzenia świąt oraz uroczystości religijnych. 46% osób przyznaję, że pije aby uczcić osiągnięcia związane z pracą lub nauką, i taki sam procent deklaruje, że pije bez specjalnej okazji.

Jeśli widzimy u kogoś, że ma problemy z alkoholem, co powinniśmy zrobić?
Należy przeanalizować w którym punkcie piciorysu się znajdujemy: pierwszy raz, pierwsze świadome upicie, preferowane alkohole, tolerancja, klinowanie, zespół abstynencyjny, urwania się filmu, utrata odruchu wymiotnego, ciągi, suche okresy, utrata kontroli, preferowane sytuacje picia, konflikty z prawem, zaburzone funkcjonowanie w rolach, skutki somatyczne, psychozy, próby terapii, samodestrukcja/wgląd.
Alkoholizm to choroba mózgu, która polega na przerwaniu łączności między płatami czołowymi a naszym „gadzim mózgiem” i wówczas „gadzi mózg” przejmuje nad nami kontrolę. Choroby tej nie można szybko wyleczyć. Prowadzi ona do ciężkich zaburzeń psychicznych i chorób ciała np. marskość wątroby czy też polineuropatię. Jeśli otoczenie nam mówi, że za dużo pijemy, kiedy zauważamy, zaczynamy tracić kontrolę nad piciem, kiedy pijemy alkohol rano, kiedy idziemy do pracy po alkoholu to musimy sobie powiedzieć stop. Jeśli tego nie zrobimy to jesteśmy na najlepszej drodze do samozagłady. Kiedy nie potrafimy powiedzieć stop, należy poprosić o pomoc grupę AA lub lekarza/psychologa, którzy mogą pomóc w odzyskaniu władzy nad sobą samym. Grupy AA są najtańszą i najbardziej skuteczną grupą wsparcia dla osoby uzależnionej od alkoholu.
W takich momentach gdy jest nam ciężko, ogromną rolę odgrywają różne grupy społeczne, z którymi jesteśmy związani. Pomoc, którą ofiarują nam, bywa różna; w zależności od okoliczności i od nas samych różnego rodzaju wsparcia potrzebujemy. Czasem niezbędna jest konkretna pomoc, taka jak pieniądze, czy poświęcenie swojego czasu, a czasami wystarczy, że ktoś po prostu wysłucha nas; sama obecność kogoś lub choćby świadomość, że nie jesteśmy sami. Dzieje się tak ze względu na następujące rodzaje wsparć jakie stamtąd otrzymujemy:
1.Wsparcie emocjonalne, polegające na dawaniu komunikatów werbalnych i niewerbalnych typu: "jesteś przez nas kochany", "lubimy cię".
2.Wsparcie wartościujące polega na dawaniu jednostce komunikatów typu: "jesteś dla nas kimś znaczącym", "dzięki tobie mogliśmy to osiągnąć"
3.Wsparcie instrumentalne, czyli dostarczanie konkretnej pomocy, świadczenie usług, np. pieniądze, załatwienie mieszkania, ubrania, jedzenia itp.
4.Wsparcie informacyjne, czyli udzielanie rad, informacji, które mogą pomóc w rozwiązywaniu problemu.
Wsparcie społeczne to "pomoc dostępna dla jednostki w sytuacjach trudnych, stresowych".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto