Wiele spółdzielni mieszkaniowych w Bydgoszczy już zamówiło ciepło. Wystartował sezon grzewczy

Zobacz wideo: Przebudowa zajezdni tramwajowej przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy.

Niskie temperatury za oknem sprawiły, że w mieszkaniach zrobiło się zimno. Już w miniony weekend temat wywołał dyskusję w mediach społecznościowych.

- Czy ktoś wie, kiedy na osiedlu Bajka zostanie włączone centralne ogrzewanie? - pytała pani Karolina. Jedni byli za, ale pojawiły się też głosy sprzeciwu.

- A potem będziemy biadolić, że płacimy za dużo - argumentowała pani Lidia. - Lepiej się nie spieszyć z grzaniem w tym roku, bo może się okazać, że wiosną będzie spora niedopłata rzędu set złotych - dodał pan Andrzej.

Fordońska Spółdzielnia Mieszkaniowa, która ma w zasobach ok. 13 tys. mieszkań, zamówienie na dostawy ciepła złożyła 19 września.

- Konsultowaliśmy się z prezesami największych bydgoskich spółdzielni mieszkaniowych i zapadła decyzja na tak - mówi Zbigniew Sokół, prezes FSM. - Co prawda, chcieliśmy odłożyć rozpoczęcie sezonu grzewczego trochę w czasie, bo dopiero 28 września spotykamy się z dyrekcją KPEC-u w sprawie nowych taryf za energię cieplną, ale ostatecznie o uruchomieniu dostaw przesądziło kilka argumentów. Po pierwsze, i tak przez 12 miesięcy wnosimy opłaty stałe do KPEC-u. Ponadto, jeśli temperatura na dworze wzrośnie, to zadziała automatyka pogodowa zamontowana w węzłach CO w budynkach i ciepło odetnie. Po trzecie, dopóki KPEC nie poda nam nowych cen, to płacimy po staremu. No i do tego doszły też sygnały od mieszkańców, którzy mówili, że w mieszkaniach zrobiło się zimno.

Spółdzielnia Mieszkaniowa Budowlani także złożyła wniosek do KPEC-u.

- W naszych zasobach mamy 225 budynków mieszkaniowych, w tym 18 wspólnot - mówi Jacek Kołodziej, prezes SM Budowlani. - W weekend było zimno i deszczowo. Budynki się wychłodziły. W poniedziałek 19 września zamówiliśmy, więc ciepło, zwłaszcza, że temperatura odczuwalna na dworze tego dnia wynosiła o poranku 4 stopnie Celsjusza. Mieliśmy też sporo telefonów od mieszkańców, stąd taka decyzja. Oczywiście, zastanawialiśmy się, czy to dobry moment, ponieważ nie ma jeszcze zatwierdzonych nowych taryf ciepła. Na razie wiemy, że maksymalna stawka, według nowej ustawy, to 103,82 zł netto za GJ. Mamy nadzieje, że w Bydgoszczy podwyżka będzie niższa i nie sięgnie tej kwoty.

Ciepło popłynie też w budynkach RSM Jedność (95 budynków mieszkalnych i kilka użytkowych).

- Wniosek do KPEC-u złożyliśmy 19 września. W niektórych budynkach już jest ciepło. To kwestia dwóch dni, jak dostawy będą w kolejnych - mówi Grzegorz Dudziński, prezes RSM Jedność. - Mieliśmy sporo telefonów od mieszkańców, że w lokalach jest zimno. Były też głosy, aby nie szaleć, bo potem opłaty mogą być większe. Głównie o uruchomieniu dostaw ciepła zdecydowały prognozy pogody. Weekend ma być trochę cieplejszy, ale w naszych budynkach są czujki pogodowe i one zadziałają, jednak od kolejnego poniedziałku znów zrobi się zimno, stąd zamówiliśmy ciepło.

Jak informuje, Komunalne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Bydgoszczy 19 września większość spółdzielni mieszkaniowych i duża liczba wspólnot złożyła wnioski o dostawy ciepła.

- Na ich zrealizowanie mamy 24 godziny i to się dzieje - mówi Tomasz Lewandowski, kierownik Biura Zarządu KPEC spółka z o.o. w Bydgoszczy. - Każdorazowo decyzję o rozpoczęciu dostaw energii cieplnej do budynku podejmuje i przekazuje nam właściciel lub zarządca nieruchomości. Zalecamy, aby nie zwlekać, bo zbyt duże wychłodzenie budynków, to większe zużycie energii cieplnej przy rozruchu, co przełoży się na koszty. Zamówienie na ciepło złożyło też ok. 30 proc. placówek oświatowych. Decyzję w tej sprawie przekazuje nam Zespół Zarządzania Energią Urzędu Miasta.

W Administracji Domów Miejskich dobiegają końca ostatnie prace konserwacyjne na sieciach grzewczych w nieruchomościach, w których konieczne było ich przeprowadzenie.

- Po ich odbiorze wysłane zostanie zgłoszenie do KPEC o włączeniu ciepła w budynkach gminnych - mówi Magdalena Marszałek, rzeczniczka ADM. - Sezon grzewczy rozpoczniemy zatem jeszcze we wrześniu, czyli tak samo jak w roku ubiegłym. Z tego, co zauważyliśmy, w tym roku mieszkańcy ostrożniej podchodzą do kwestii włączenia ogrzewania, co niewątpliwe związane jest z obawą przed wysokimi rachunkami. Przykładem są wspólnoty mieszkaniowe, które w większości nie podjęły jeszcze decyzji o włączeniu ogrzewania. Na przeszło 300 wspólnot mieszkaniowych podłączonych do KPEC, którymi zarządzamy, na razie zgłoszenie o woli włączenia ogrzewania przesłało 60.

Rzeczniczka ADM przyznaje, że na skutek obniżającej się ostatnio temperatury spółka odbiera sygnały od niektórych najemców, którzy narzekają na chłód w mieszkaniach jednak dotychczas nie było to masowe.

- Decyzja o włączeniu ogrzewania każdorazowo uzależniona jest od obniżającej się temperatury, jak i woli najemców, jednak w tym roku dodatkowo dochodzi czynnik ekonomiczny. Aktualnie chyba nikt do końca nie może oszacować, ile tak naprawdę ta zima będzie nas kosztować - mówi Magdalena Marszałek.

Dodajmy, że ADM sp. z o.o. zarządza, m.in., 891 budynkami gminnymi mieszkalnymi i ponad 620 wspólnotami mieszkaniowymi.