Pierwsza, zimowa rozpoczyna się w styczniu i trwa około miesiąca. Druga, przypada na przełom sierpnia i września.
W tym roku z powodu kryzysu sklepy wcześniej obniżyły ceny. W galeriach można zauważyć wzmożony ruch. Uwagę klienta przyciągają liczne, kolorowe plakaty informujące o spadku cen. Zaczyna się niewinnie, skromne – 20%, które z czasem wzrasta do – 70%. Klient często nie zdaje sobie sprawy z mechanizmu wyprzedaży. Kupuje wiele niepotrzebnych rzeczy, ze względu na ich niską cenę. Atmosfera w tym czasie jest bardzo napięta, zarówno dla pracowników jak i nabywców. Pracodawcy często zwiększają kadrę na ten okres. Obroty wzrastają nawet dwukrotnie.
-Na okres wyprzedaży nastawiamy się psychicznie. Wiemy, że w tym czasie będziemy ciężko pracować. Okazyjne ceny przyciągają wielu ludzi – powiedziała nam sprzedawczyni sklepu z odzieżą.
Niskie ceny i wysoka temperatura sprzyjają konfliktom. Często dochodzi do kłótni między nabywcami, którzy potrafią sobie nawet wyrywać z rąk ubrania. W sklepach robi się jak w lumpeksach. Wielu zainteresowanych wyczekuje od rana na otwarcie.
Nie dajmy się zwariować, róbmy zakupy z głową.
Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?