Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Włamał się i...zasnął

(gaz)
Nawet do 10 lat pobytu za więziennymi kratkami może grozić 25-latkowi. Rabuś włamał się do domku jednorodzinnego, skąd wyniósł router, grę Playstation oraz kluczyki do samochodu, a następnie skradł zaparkowanego przed domem opla astrę. Policjanci po 35 minutach od zgłoszenia znaleźli poszukiwane auto, a w nim śpiącego za kierownicą włamywacza.

W piątek (24.06) ok. godz.23:00 dyżurny lipnowskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o włamaniu na teren prywatnej posesji w Skępem. Z informacji wynikało, że ktoś włamał się do domku rodzinnego, skąd zabrał router, grę Playstation i kluczyki do samochodu, a sprzed domu zniknął zaparkowany tam opel astra.

Zaraz do działania przystąpili policjanci z miejscowego posterunku i kryminalni z Lipna. Po 35 minutach od zgłoszenia, funkcjonariusze zlokalizowali poszukiwany pojazd w miejscowości Wioska, ok. 5 km od miejsca przestępstwa. Za kierownicą auta zastali błogo śpiącego młodzieńca. Przebudzony 25-letni mieszkaniec Skępego, prosto z drogi trafił za kratki policyjnego aresztu. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Policjanci odnaleźli także skradzione przedmioty.

W trakcie dalszych czynności okazało się, że zatrzymany mężczyzna kierował skradzionym oplem, mimo iż posiada orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów za jazdę po alkoholu. Wczoraj (25.06) rabuś, jak wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem do domu oraz samochodu, a także kierowania po pijanemu i złamanie sądowego zakazu. Teraz za to czego się dopuścił stanie przed obliczem sądu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Włamał się i...zasnął - Bydgoszcz Nasze Miasto

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto